Końcówka rozgrywek była z pewnością bardziej łaskawa dla Bałtyku Koszalin. W poprzedniej kolejce podopieczni trenera Wojciecha Polakowskiego mierzyli się ze spadkowiczem – Polonią Gdańsk, tym razem biało-niebiescy zagrają z kolejną drużyną, która w następnym sezonie będzie występować w niższej klasie rozgrywkowej – Energetyk Gryfino.
Bałtyk to beniaminek, którego celem było pozostanie w III lidze. Na kilka kolejek przed końcem rozgrywek, biało-niebiescy mogli cieszyć się z wypełnienia zadania postawionego przez zarząd klubu. Drugie miejsce i pozycję wicelidera można uznać za niemały sukces i dobry prognostyk na przyszły sezon. W końcu Bałtyk ma młody i perspektywiczny skład, który za kilka lat może z powodzeniem walczyć z lepszymi drużynami.
Dla zespołu Energetyka będzie to maraton na koszalińskich boiskach. Piłkarze z Gryfina grali w ostatnim tygodniu z Gwardią i przegrali minimalnie 1:0. Bałtyk dla odmiany wygrał 2:1, jednak nikt by się nie zdziwił, gdyby podopieczni trenera Polakowskiego wbili swoim rywalom jeszcze kilka bramek. W pierwszym spotkaniu pomiędzy Bałtykiem a Energetykiem padł remis 2:2. Gole dla gospodarzy strzelali Kamil Wiśniewski i Wojciech Barnik.