Z każdym następnym Biegiem Wenedów, organizowanym przez Koszaliński Klub Krzewienia Kultury Fizycznej, bito kolejne rekordy. Tym razem nie było inaczej, stale rosnące zainteresowanie przełożyło się także na wyniki czysto sportowe. W tegorocznej edycji imprezy odbyły się także wyścigi kolarzy.
- Obawialiśmy się o pogodę, ponieważ w ostatnich dniach warunki do biegu bywały różne. Na szczęście słońce świeciło i wszystko wyszło idealnie. Co więcej, zanotowaliśmy kolejny wzrost frekwencji na głównym dystansie – 10 kilometrów. Liczba startujących w wyścigu jednomilowym jest także zadowalająca – powiedział Arkadiusz Kozak, członek TKKF.
Łącznie wystartowało 570 osób. Zwycięzcą głównego biegu został Jarosław Cichocki (KB Dziesiątka Białogard), który przebiegł cały dystans w 32:04. Drugie miejsce zajął Adam Marysiak, a trzeci był Marinicz Witalik. Najlepszy wynik wśród kobiet zajęła Ewa Huryń (39:05).
W biegu na jedną milę najlepiej spisał się wspomniany wcześniej Marinik. Srebro zgarnął Jakub Wróbel, a brąz Krzysztof Borek.
- Bieg Wenedów doszedł do całkiem poważnych liczb, co widzimy po statystykach, to nie są puste słowa. To duży bieg i jedno z większych sportowych wydarzeń na Pomorzu. Jeżeli chodzi o poziom sportowy, to również nie obyło się bez pozytywnych niespodzianek – stwierdził Kozak.