Sytuacja w III lidze zmienia się jak w kalejdoskopie. Jeszcze nie tak dawno Bałtyk zajmował czwarte miejsce, a pozycję wicelidera zajmowała koszalińska Gwardia. Po ostatnich nieco lepszych spotkaniach i zwycięstwach, biało-niebiescy awansowali i czyhają na potknięcia Kotwicy, która przez cały czas samotnie lideruje.
W ostatnim swoim meczu Bałtyk mierzył się właśnie z kołobrzeską Kotwicą. To było niezwykle interesujące spotkanie, w końcu na murawę wybiegły dwa zespoły z czuba tabeli. Faworytem byli goście z Kołobrzegu, jednak to Bałtyk objął prowadzenie i przez większą część meczu prowadził różnicą dwóch trafień. Na najlepsze ze strony Kotwicy trzeba było czekać do osiemdziesiątej minuty, wówczas rywal biało-niebieskich zdobył dwie bramki i doprowadził do remisu.
Bałtyk jest w odpowiedniej formie, by mocnym akcentem zakończyć ligę. Mało kto spodziewał się takich wyników beniaminka, który praktycznie zapewnił sobie utrzymanie w rozgrywkach. W przyszłym sezonie zarząd klubu powinien podnieść poprzeczkę nieco wyżej i spróbować awansować do II ligi.
W pierwszym meczu tych ekip padł dosyć zaskakujący wynik. Kaszubia zremisowała z Bałtykiem 0:0, a biało-niebiescy mieli mnóstwo szansa na to, by wywalczyć trzy punkty. Okazja do poprawy tego rezultatu nadarzy się już w piątek, o godzinie 17:00.