Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Seria zakończona

Autor Artur Rutkowski 16 Kwietnia 2014 godz. 21:09
W Trójmieście, koszaliński AZS doznał pierwszej porażki w drugiej rundzie Tauron Basket Ligi. Pogromcami AZS-u okazali się koszykarze ASSECO, którzy wygrali 77:79.

Pierwsza kwarta należała do gospodarzy. Koszalinianie nie potrafili sforsować obrony Asseco Gdyni i już po kilku minutach koszykarze gospodarzy prowadzili różnicą ośmiu punktów. W zespole Akademików zawodziła głownie ofensywa. Podopieczni trenera Igora Milicicia nie mogli rozgryźć obrony zawodników Asseco. Sytuacja zmieniła się dopiero w drugiej kwarcie. Koszalinianie grali nieco odważniej, na szczególne wyróżnienie zasługuje LaceDarius Dunn, który w pojedynkę odrobił wszystkie straty do gospodarzy. Od połowy drugiej kwarty podopieczni trenera Igora Milicicia nie mogli wyrobić sobie przewagi, którą mogliby kontrolować do końca spotkania. Gospodarze nie odpuszczali, po celnym rzucie Żołnierewicza, zawodnicy Davida Dedka chcieli przejąć inicjatywę, jednak goście nie dawali za wygraną i w efekcie na trzecią syrenę Akademicy schodzili z czteropunktową stratą

.
Druga połowa była grana pod dyktando gospodarzy. Gdynianie powiększyli swoją przewagę do dziesięciu "oczek" i biało-niebieskim ciężko było nadrobić straty do podopiecznych trenera Dedka. Najwięcej problemów sprawiał A.J. Walutom, który bez większych problemów przedzierał się przez defensywę Akademików i rozrzucał piłkę po całym obwodzie. Z podań Amerykanina korzystali także strzelcy dystansowi Asseco.  Koszalinianie próbowali odpowiedzieć tym samym, jednak ich skuteczność zza łuku nie była wystarczająca. Na lepszą grę gości trzeba było czekać do połowy czwartej kwarty. Z dystansu trafił Krzysztof Szubarga, a po chwili spod kosza nie pomylił się Piotr Dąbrowski. Koszalinianie nie poddawali się, podopieczni trenera Milicicia byli zmotywowani do walki, w ich grze było widać determinację, stąd też lód sam koniec spotkania, Akademicy odrobili wszystkie straty i na dwie minuty przed końcem koszykarze AZS przegrywali różnicą dwóch punktów. W decydującej akcji meczu, spod kosza nie trafił Krzysztof Szubarga. Faulowany był Galdikas, jednak środkowy Asseco dwukrotnie przestrzelił. Po chwili za trzy trafił Dunn (77:77) i gospodarzom zostało 15 sekund na akcję. Następnie za dwa trafił Szczotka i podopieczni trenera Dedka byli w komfortowej sytuacji. Po przerwie trenera Milicicia nie trafił Dunn i gospodarze mogli się cieszyć z kolejnego zwycięstwa.

 

Asseco Gdynia - AZS Koszalin 79:77

Najlepszym strzelcem gospodarzy był Fiodor Dmitriew, który rzucił 18 punktów. 16 punktów i 10 zbiórek dołożył Piotr Szczotka. LaceDarius Dunn rzucił dla AZS aż 29 punktów.