Grali w szóstkach: Awans coraz bliżej

Zapowiada się na to, że walka o topową ósemkę będzie niezwykle zacięta. Trzy drużyny w fazie dolnych szóstek mogą pochwalić się takim samym bilansem. Najlepszą drużyną jest jak do tej pory AZS Koszalin, który wygrał wszystkie sześć spotkań. Zwycięstwo nad Kotwicą przybliżyło podopiecznych trenera Milicicia do upragnionego awansu do play-off. Pozostałe ekipy – Polpharma, Stabill Jezioro oraz wspomniana wcześniej Kotwica, nie mają szans na zakwalifikowanie się do najlepszej ósemki.

Akademicy zagrali znacznie lepiej w Kołobrzegu niż na własnej hali. Kotwica miewała przebłyski, jednak one były uzależnione od Grzegorza Arabasa, który wciąż potrafi grać na wysokim poziomie. W koszalińskim obozie najlepiej radził sobie Jeff Robinson. Amerykanin w końcu przypominał zawodnika potrafiącego walczyć po obu stronach parkietu. Robinson zdobył 19 punktów i zanotował 14 zbiórek. Oprócz tego popisał się kilkoma efektownymi blokami.

W kolejnym spotkaniu „dolnych szóstek” Asseco Gdynia pokonało Polpharmę Starogard Gdański 81:73. Podopieczni trenera Davida Dedka przeważali przez cały mecz. Nie forsowali tempa ich przewaga rosła powoli, jednak gospodarze są na tyle doświadczoną drużyną, że Farmaceuci nie mogli im zagrozić. Na pochwałę zasługuje Courtney Eldridge, który zdobył 25 punktów – najwięcej od powrotu do Tauron Basket Ligi.

W ostatnim meczu tej kolejki, WKS Śląsk Wrocław rozgromił Stabill Jezioro Tarnobrzeg 91:72. Po stronie gospodarzy jak zwykle poziom trzymali gracze amerykańscy. Fitzgerald, Allen i Doaks zdobyli łącznie 50 punktów. Tym razem zabrakło wsparcia Polaków. W ekipie prowadzonej przez trenera Chudeusza błyszczał Paul Miller, który rzucił 26 punktów (12/14 z gry). Oprócz amerykańskiego centra, podwójną zdobycz punktową notowali: Sulima, Johnson, Skibniewski i Kikowski.