Turniej wojewódzki kadetów i kadetek odbył się w Białogardzie (8 luty). W tym samym czasie rozgrywano także zmagania Mini Zapasów (dzieci urodzone w 2005 roku lub młodsze). ZKS Koszalin był reprezentowany przez 12 zawodników, w tym czterech młodych zapaśników, którzy startowali w Mini Zapasach. W tej kategorii wiekowej, koszalinianie zdobyli trzy brązowe medale. - Te zmagania można traktować w formie zabawy, bo dzieci trenują od niedawna. Nasze szkolenie wychodzi dopiero w późniejszym etapie. Po dwóch latach każdy z osobna powinien wiedzieć czym są zapasy – stwierdził ich szkoleniowiec, Dawid Kret.
ZKS był bezkonkurencyjny w zmaganiach kadetek. Z dwunastu startujących klubów, koszalińska ekipa zajęła pierwsze miejsce. - Nie przygotowywaliśmy się jakoś specjalnie do tej imprezy. Jesteśmy w trakcie ciężkich treningów, bo przed nami kilka poważnych turniejów – mówił trener Kret. Bardzo dobrze spisały się młodziczki (2000 rok). Pierwsze miejsce zajęła reprezentantka ZKS – Magdalena Majos, która nie dała szans swoim rywalkom. - To jeszcze nie jest ta forma, którą Magda powinna prezentować, ale mamy jeszcze trochę czasu i postaramy się do tego dojść – stwierdził trener Kret.
Złoty medal wywalczyła także Natalia Lewandowska, (kategoria 40 kg) aktualna mistrzyni Polski (2013 rok). Katarzyna Szapućko wróciła z brązowym „krążkiem”. - Kasia nie redukowała wagi, ale sądzę, że spisała się całkiem nieźle. W końcu była chora i nie trenowała przez dłuższy czas – relacjonował trener Kret. Kolejnymi złotymi medalami mogą pochwalić się Iza Kosmala (60 kg) i Angelika Mytkowska (56 kg).
Wśród kadetów dominował Zhozef Bagharmyan (kategoria 42 kg). - Zhozef nie miał okazji zmierzyć się ze swoim największym rywalem z Vikinga Wolin, z Kordianem Skrzyńskim – stwierdził trener ZKS. Drugie miejsce w kategorii do 69 kg zajął Adrian Mazurkiewicz. Niestety na zawody nie pojechało trzech kadetów. Dwóch było chorych, a jeden narzekał na uraz kolana. - Myślę, że chłopaki walczyliby o złote medale, jednak występ w Białogardzie uważam za udany. Weszliśmy w ten rok bardzo mocno i pokazaliśmy, że liczymy się w województwie – podsumował trener Kret.