Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Kobieta z głową w chmurach

Autor Alina Konieczna 7 Lutego 2014 godz. 6:54
Nastrojowe obrazy ukazujące kobiety w różnych odsłonach królują na wystawie „Głowy w chmurach”. Tę niezwykłą ekspozycję można obejrzeć w Galerii Antresola koszalińskiego Muzeum.

Wystawa „Głowy w chmurach” prezentuje prace Iwony Ostrowskiej, absolwentki Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, artystki uczestniczącej w wielu wystawach i plenerach krajowych oraz zagranicznych, a przede wszystkim – kobiety o niezwykle wrażliwej duszy.

 

- Kobiety na moich obrazach są podobne do mnie – mówiła artystka podczas wernisażu. – Czasem są zadumane, smutne, nostalgiczne, innym razem bywają pełne namiętności, wyzwolone, zmysłowe.

 

Obrazy widoczne na wystawie „Głowy w chmurach” powstały specjalnie na koszalińską ekspozycję. Autorka malowała je przez rok. Jej dzieła możemy oglądać w Koszalinie dzięki Zbigniewowi Janasikowi, znanemu koszalińskiemu promotorowi sztuki. - To Zbyszek zachęcił mnie do przygotowania tej wystawy i pokazania jej po raz pierwszy właśnie w Koszalinie – zdradziła autorka.

 

Pierwszy w nowym roku wernisaż w Muzeum zgromadził w czwartkowe popołudnie stałe grono miłośników sztuki. Wystawę oficjalnie otworzył Leopold Ostrowski, wiceprezydent Koszalina, który dla zasady podkreślił, że z artystką Iwoną Ostrowską  łączy go jedynie zbieżność nazwisk. Jerzy Kalicki, dyrektor Muzeum,  cieszył się, że Galeria Antresola może gościć tak wyjątkowe prace.

 

Kobiece głowy widoczne na obrazach Iwony Ostrowskiej łączy niebieskie tło. Niebieskie, jak niebo, które spaja tę ekspozycję w całość. To nic, że na jednych obrazach kobiety mają mocno  różowe usta i zdają się manifestować swoją niezależność, a na innych mają smutek w oczach. Jest kobieta w kapeluszu, jest kobieta z fragmentem wiersza Agnieszki Osieckiej… Wszystkie - mają głowy w chmurach.

 

Kobiety Iwony Ostrowskiej robią wrażenie. Zadziwiają niezwykłą kolorystyką, kompozycją i duszą artystki, która widać w każdym obrazie. Dlaczego autorka namalowała kobiety? – Bo właśnie one mają w sobie zmysłowość, której próżno szukać u mężczyzn – tłumaczy artystka. – Układ twarzy, jej piękno, charakterystyczny skręt głowy, to cechy, które artysta dojrzy właśnie u kobiet. Na wystawie znalazły się dwie męskie głowy. Raczej trudno dostrzec w nich zmysłowość. 

 

Zachęcamy do obejrzenia tej  wystawy. Większość prezentowanych na niej obrazów to tytułowe kobiece głowy w chmurach, ale część prac jest utrzymana w innej kolorystyce i stylistyce. Ta część ekspozycji to  „Karnawał w Kenii” czyli obrazy Iwony Ostrowskiej zainspirowane jej podróżami po Afryce. Tu wyraźnie widać, że artystka kocha różne kolory, nie tylko rozjaśnione błękity i szarości, ale także intensywne czerwienie, czy żółcie.

 

 – Zbliża się wiosna, zapewne zatęsknię za soczystą zielenią – zadeklarowała artystka. Mamy nadzieję, że jej piękne prace będziemy mogli podziwiać w Koszalinie jeszcze nie raz. Tymczasem do obejrzenia jest jej wystawa „Głowy w chmurach”, która będzie czynna do 23 lutego.

 

Poprzedni artykuł