Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

WOŚP: Pieniądze i kontrowersje

Autor Paweł Kaczor / info. Sztab Miejski WOŚP w Koszalinie/m.tokfm.pl / fot. Artur Rutkowski 15 Stycznia 2014 godz. 14:42
Obecnie koszaliński sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ma na swoim koncie ok. 160 tys. zł, z czego ok. 9 tys. zł pochodzi z licytacji przeprowadzonych podczas głównego koncertu. Finalną kwotę, jaką udało się zebrać, poznamy na przełomie stycznia i lutego.

Podczas 22. Finału WOŚP zbierano datki „Na zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godnej opieki medycznej seniorów”. – Będziemy liczyć pieniądze jeszcze przez około najbliższe dwa tygodnie. Ostateczną kwotę poznany na koniec stycznia lub początek lutego. Przed nami jeszcze aukcje internetowe, które zawsze „przynoszą” kilka tysięcy zł. – mówi Krzysztof Plewa, zastępca szefa koszalińskiego sztabu WOŚP.

 

W naszym mieście zebrano ponad 160 tys. zł, a ile udało się uzyskać z tzw. sztabów zamiejscowych? – W Sianowie zebrano ponad 18 tys. zł, w Połczynie Zdroju ok. 5 tys. zł, a w Rosnowie – ok. 4,5 tys. zł. – informuje Plewa. Należy podkreślić, że pieniądze z innych miejscowości, które zbierały datki na rzecz koszalińskiego sztabu, wciąż wpływają do siedziby WOŚP w Koszalinie. Ogólna kwota zostanie podwyższona również dzięki pieniądzom z licytacji, które zostały przeprowadzone podczas imprez towarzyszących.

 

Warto dodać, że największa kwota, którą udało się uzyskać podczas koncertu głównego przy

koszalińskim amfiteatrze to 1050 zł. Restauracja Viva Italia zapłaciła tyle za dzień w fotelu Prezydenta Koszalina. Natomiast za 1001 zł kupiono bon na powierzchnię reklamą w gazecie „Fakty Tygodnik Koszaliński. Zaś za voucher na naukę jazdy w ekstremalnych warunkach drogowych, który przekazała Straż Graniczna, zapłacono równo 1000 zł.

 

- Biorąc pod uwagę przede wszystkich pogodę, która nie sprzyjała, uważam, że Finał był bardzo udany. Mimo tego, że było mniej ludzi na ulicach, to nasi wolontariusze byli wszędzie ciepło przyjmowani. Finał trzeba uznać za udany. – komentuje Krzysztof Plewa. – Jeśli chodzi o atmosferę, która zrobiła się wokół Jurka Owsiaka to pozdrawiamy wszystkich, którzy narzekają i zapraszamy ich za rok do wspólnej pracy. Nie warto narzekać, lecz czasami powinniśmy spojrzeć w przyszłość z uśmiechem i pozytywną myślą. – dodaje Plewa.

 

Negatywne nastawienie do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wzięło się m.in. z tego, że wiele źródeł podawało, iż na dobroczynność przekazywana jest zaledwie ok. połowa zebranych pieniędzy. Jednak ze sprawozdania za 2012r., które udostępniło Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wynika, że WOŚP na bezpośrednią pomoc charytatywną przeznacza ok. 92% zebranych datków. Koszty administracyjne to jedynie ok. 8%.

 

Sprawozdanie za 2013r. nie jest jeszcze dostępne, jednak jak podkreśla Janusz Sejmej (rzecznik Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej), dane te „mówią” o wyjątkowo dużej skuteczności Fundacji. Rzecznik dodał, że jest to jeden z najwyższych wyników wśród wszystkich stowarzyszeń i fundacji, jeśli chodzi o stosunek kosztów do wartości przekazywanej pomocy. Natomiast sam Jurek Owsiak podkreślił, że nie zarabia na tej działalności. Przypomniał również, że bieżąca działalność WOŚP oraz organizowany przez nią Przystanek Woodstock nie są finansowane z pieniędzy pochodzących ze zbiórki.