Wydaje się, że zawodniczki Vistalu Gdynia były nieco zaskoczone stylem, jaki reprezentowały młode Dunki. Można było się spodziewać, że od początku spotkania szczypiornistki z Trójmiasta będą przeważały, jednak szczypiornistki ze Skandynawii prezentowały się bardzo dobrze i cały czas dotrzymywały kroku bardziej doświadczonym rywalkom.
Gra duńskiej młodzieżówki mogła się podobać. Dużo gry kombinacyjnej oraz sporo agresywnej obrony sprawiało, że gdynianki miały sporo problemów w pierwszych dwudziestu minutach spotkania. Wynik cały czas oscylował w wokół remisu, co w głównej mierze było zasługą bramkarki Vistalu Gdynia – Beaty Kowalczyk.
Wzrost i warunki fizyczne Dunek miały też spore znaczenie w defensywie. Mimo młodszego wieku, szczypiornistki ze Skandynawii grały rozważne i konsekwentnie. W Vistalu świetnie funkcjonowały skrzydła, na szczególne wyróżnienie zasługują Karolina Kalska oraz Magdalena Pawłowska. Pod koniec pierwszej połowy, Dunki przeważały, a dobra gra Emilii Galińskiej pozwoliła częściowo zredukować straty.
Najwięcej pozytywnego wrażenia robiła Emma Mogensen, młoda Dunka świeciła przykładem swoim koleżankom, jak należy grać w obronie i ataku. Skandynawska rozgrywająca z dużą łatwością rozbijała defensywę Vistalu, a po jej akcjach, Dunki wyszły na czterobramkowe prowadzenie (37. minuta).
W miarę upływu czasu, Dunki zaczynały się rozkręcać. Oprócz Mogensen, z dobrej strony pokazała się również Mia Moller, która bez większych kompleksów przepychała się z polskimi zawodniczkami.
Szczypiornistki Vistalu nie odpuszczały i starały się w końcówce odrobić straty do utalentowanych Dunek. Na posterunku była cały czas Christina Elm, bramkarka gości, która w drugiej połowie popisała się efektownymi interwencjami i obronionym rzutem karnym.
Mimo że było to spotkanie towarzyskie, to szkoleniowiec kadry Danii nie rotował często składem i kurczowo trzymał się jednego ustawienia. Przez to młode szczypiornistki opadły z sił pod koniec meczu i musiały starannie bronić przewagi, którą wcześniej wypracowały.
Na trzy minuty przed końcem spotkania, gdynianki doprowadziły do remisu, jednak Dunki po raz kolejny wyszły na jednobramkowe prowadzenie. Szczypiornistki Vistalu miały szanse na remis, jednak w ostatniej akcji skutecznie faulowała jedna z piłkarek ze Skandynawii.