Oburzony fatalną postawą zespołu kibic wyraził swoje zdanie na portalu społecznościowym. W mocnych słowach zasugerował, że to działacze winni są słabej dyspozycji drużyny i powinni podać się do dymisji. Prezes Marcin Kozak odpowiedział na ten wpis nazywając fana drużyny „Śmieciem”.
Co prawda kibic wielokrotnie wcześniej obrażał zarządzających klubem, jednak odpowiedź szefa AZS pozostawiamy do Państwa komentarza. Sytuacja wywołała burzę w koszykarskiej Polsce.
O komentarz w sprawie poprosiliśmy Marcina Kozaka: - Mój wpis dotyczył personalnie jednego Pana, który wielokrotnie obrażał osoby związane z naszym klubem za pośrednictwem portali społecznościościowych. Obrażał także zawodników podczas meczów ligowych. Każdy kibic ma prawo do krytyki. Nigdy tego nie ograniczałem i nie zamierzam tego robić. Miarka się jednak przebrała. Brałem czynny udział przy tworzeniu struktur pierwszego Koszalińskiego Stowarzyszenia Koszykówki i jest dla mnie nie do pomyślenia, aby ktokolwiek komu zależy na klubie regularnie w sposób wulgarny obrażał ludzi związanych z AZS twierdząc, że są złodziejami lub „psami”. Jeżeli ktoś posiada wiedzę na temat nieprawidłowości w naszej spółce powinien poinformować o tym odpowiednie organy. Każdy ma swoje granice cierpliwości. Fakt, użyłem mocnego słowa, jednak była to prywatna odpowiedź na insynuacje Pana Lwa, którego znam osobiście.