Trefl faworytem

Początek sezonu w wykonaniu Akademików nie należał do udanych. AZS przegrał dwa mecze z rzędu prezentując w nich bardzo słabą dyspozycję. Na domiar złego w ostatnim tygodniu urazu nabawił się kapitan drużyny Darrell Harris, który będzie musiał pauzować przez trzy tygodnie. Działacze koszalińskiej drużyny szybko zareagowali na kontuzję Amerykanina. Do Koszalina w trybie natychmiastowym ściągnięty został Rafał Bigus. Zawodnik z pewnością wystąpi w najbliższym meczu w Ergo Arenie. Zastanawia jednak, czy Zoran Sretenović w końcu zaufa 37-letniemu środkowemu. W ostatnim sezonie szkoleniowiec skutecznie „przyspawał” Bigusa do ławki. Teraz jednak będzie zmuszony do dania mu szansy, a niewątpliwym atutem zawodnika jest doświadczenie, czego niestety brakowało w ostatnich meczach koszalińskiej drużynie.

Trefl Sopot w aktualnym sezonie rozegrał tylko jeden mecz w ramach TBL. Wcześniej jednak rywalizował także o Superpuchar Polski. W obu meczach rywalami sopocian byli zawodnicy Stelmetu Zielona Góra. Raz wygrywał Trefl, raz górą byli zawodnicy z Winnego Grodu. Patrząc jednak na skład sopocian wydaje się, że jest to drużyna kompletna, w której nikogo nie brakuje. Szczególnie uważać należy na znanego z występów w AZS, Pawła Leończyka. Zawodnik ten prezentuje od długiego czasu wysoką formę i na pewno sprawi wiele problemów słabej, jak do tej pory, obronie Akademików. Uważać należy także na świetnego Adama Waczyńskiego oraz Sarunasa Vasiliauskasa, który odpowiada za kreowanie gry zespołu.

Zdecydowanym faworytem spotkania jest Trefl. Inny wynik niż zwycięstwo sopocian będzie niespodzianką. Jak podkreśla prezes AZS Marcin Kozak, oczekuje on od zespołu walki i zaangażowania, czyli cech, których brakowało w grze Akademików w ostatnich dwóch spotkaniach. Mecz rozegrany zostanie w niedzielę o godzinie 17:00 w Ergo Arenie.