Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Mitosek przywiózł medal z Rosji

Autor Artur Rutkowski 25 Października 2013 godz. 7:07
Kolejny duży sukces zawodnika z Koszalina, Kamil Mitosek w środę 23 października wywalczył brązowy medal podczas prestiżowych zawodów Sport Accord Games w St.Petersburgu w formule NO GI

Reprezentant PW Dragon pojechał do Rosji w bardzo wysokiej formie i z nadziejami medalowymi. Przed zawodami zakładał nawet walkę o zwycięstwo w całym turnieju i rzeczywiście tak było. Poniżej relacja z walk wojownika z Koszalina.

 

W pierwszej walce Kamil zmierzył się z Amerykaninem Shane Cross'em. Pochodzący z Koszalina zawodnik, dzięki zapaśniczemu kunsztowi, nie dał szans swojemu rywalowi wygrywając pewnie 3:0. Był to rewanż za porażkę w Krakowie.

 

Kolejna walka to starcie z pochodzącym z Włoch - Fabio Anacoreta. Polak po raz kolejny pokazał, że nie przyjechał do Rosji, tylko i wyłącznie na wycieczkę. Szybkie obalenie rywala pozwoliło na kolejne pewne zwycięstwo 3:0.

 

Trzecie starcie to już walka półfinałowa. Zawodnik gospodarzy Magomed Abdulkadirov, najpierw został przewrócony przez Mitoska, następnie koszalinianin starał się założyć dźwignię na nogę, niestety Rosjanin wyszedł z opresji, po czym ruszył do ataku. Szybkie przeskoczenie na nogi Kamila i Abdulkadirov prowadził już 3:0. Mimo szczerych chęci Kamil Mitosek przegrał, ale pozostała mu walka o brązowy medal.

 

Ostatnim rywalem był azerski wojownik Heydar Mammadaliyev. W pełni zregenerowany koszalinianin ponownie pokazał się z bardzo dobrej strony. Wspaniałe zapaśnicze wyszkolenie Kamila pozwoliło pewnie wygrać i tym samym zdobyć upragniony medal. 

 

Trzeba przyznać, że była wielka szansa na złoty krążek. W walce z pochodzącym z Rosji zawodnikiem, Mitosek nie był słabszy, przegrał jedynie przez własne błędy.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł