W piątej kolejce doszło do jednego z wielkich hitów Superligi Kobiet, wicemistrz Polski rywalizował z czwartą drużyną poprzedniego sezonu. Faworytem była drużyna z Lubina, która grała na wyjeździe. Już po pierwszej połowie Vistal przegrywał dwiema bramkami, po kolejnych 30 minutach Zagłębie utrzymało prowadzenie dwóch trafień. Ostatecznie Vistal Gdynia przegrywa z Zagłębiem Lubin 21:23.
Najwięcej bramek: dla Vistal-u: Loredana Matyka 5, Iwona Niedźwiedź 4, Jessica Quintino 4; dla Zagłębia: Agnieszka Jochymek 5, Vanessa Jelić 4,
W kolejnym ciekawym spotkaniu zmierzyły się zespoły Piotrcovii oraz koszalińskiej FIRMUS AZS Politechniki. Akademiczki przed wyjazdem do Piotrkowa wiedziały, że będzie to niezwykle trudny mecz i tak było. Od początku mecz był wyrównany, w ekipie gospodyń z dobrej strony pokazywały się Katarzyna Piecaba oraz Agata Wypych. Po pierwszej połowie nieznaczne prowadzenie 12:11 Piotrcovii. W drugiej połowie do 53 minuty prowadziły koszalinianki 22:20. Niestety, w decydującej końcówce ze znakomitej strony pokazała się wspomniana wcześniej Agata Wypych, która rzuciła bramki numer 24 i 25 dla własnej drużyny. Wynik końcowy 25:22 dla Piotrcovii.
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Firmus AZS Politechnika Koszalińska 25:22 (10:9)
Najwięcej bramek: dla Piotrcovii - Agata Wypych 11, Katarzyna Pasternak 5; dla AZS - Marta Dąbrowska 5, Joanna Załoga 5, Sylwia Lisewska 3, Dorota Błaszczyk 3.
SPR Olkusz w piątej serii spotkań podejmował jeleniogórskie KPR. Wynik spotkania niespodziewanie otworzyły gospodynie, następnie dwie szybkie bramki KPR i było 1:2. W kolejnych minutach zarysowała się niewielka przewaga SPR. W kolejnych minutach coraz pewniej radziły sobie gospodynie, które prowadziły nawet różnicą czterech bramek 10:6 oraz 12:8. W końcówce pierwszej połowy przyjezdne odrobiły trzy bramki. Do przerwy 12:11. Po zmianie stron podopieczne Marka Płatka odskoczyły rywalkom nawet na osiem trafień 21:13. Jednak w kolejnych minutach do głosu dochodziły jeleniogórzanki, które w końcówce zbliżyły się bardzo blisko 26:24. Ostateczny cios zadały gospodynie, które wygrały 29:26. Była, to pierwsza wygrana beniaminka z Olkusza w obecnym sezonie.
SPR Olkusz - KPR Jelenia Góra 29:26 (12:11)
Najwięcej bramek: dla SPR - Paulina Marszałek 6, Anita Sikorska 5, Alicja Fierka 3; dla KPR - Mariola Wiertelak i Natalia Winiarska po 6, Małgorzata Buklarewicz i Lidia Żakowska po 5.
W Chorzowie miejscowy Ruch podejmował Pogoń Baltica. Gospodynie liczyły, że wreszcie uda, im się odnieść pierwsze ligowe zwycięstwo. Po dobrym początku chorzowianek, w kolejnym minutach lepiej prezentowały się przyjezdne, które do przerwy prowadziły 15:12. W drugiej połowie podopieczne Adriana Struzika pokazały bezlitośnie błędy Ruchu i w pewnym momencie prowadziły już różnicą dziesięciu bramek. W końcówce udało się jeszcze powiększyć przewagę. W Chorzowie lepsza okazała się drużyna ze Szczecina, wygrywając 34:22.
KPR Ruch Chorzów - SPR Pogoń Baltica Szczecin 22:34 (12:15)
Najwięcej bramek: dla Ruchu - Marlena Lesik 5, Agnieszka Podrygała, Katarzyna Sadowska i Joanna Rodak po 4; dla Pogoni - Agata Cebula 11, Stefka Agova 8.
Olimpia-Beskid mierzyła się, natomiast ze Startem Elbląg. Mecz był od początku wyrównany, ale tylko do 9 minuty do stanu 4:4. Następnie przyśpieszyły przyjezdne i już do przerwy prowadziły 19:11. W drugiej połowie Sart nie zamierzał zwalniać, a wręcz przeciwnie. Ostatecznie Elbląg zniszczył Nowy Sącz 36:22.
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Start Elbląg 22:36 (11:19)
Najwięcej bramek: dla Olimpii-Beskidu - Kamila Szczecina 7, Joanna Gadzina 4; dla Startu - Kinga Grzyb 7, Katarzyna Koniuszaniec 6.