Koszalin, Poland
kultura

Strojek: Właśnie tutaj, właśnie w CK105

Autor Paweł Kaczor 21 Sierpnia 2013 godz. 13:46
Dlaczego odwołano koncert finalistów X-Factor? Jak będzie wyglądał Hanza Jazz Festiwal? Jakie będą przyszłoroczne Dni Koszalina? Gdzie odbędzie się Festiwal Rockowy Generacja? Co z sylwestrem? Jakie wyzwania stoją przed nowym kierownikiem działu Impresariat Kultury w Centrum Kultury 105? Odpowiedzi na te pytania udzielił nam Paweł Strojek, dyrektor CK105 w Koszalinie.

W sobotę (17 sierpnia br.) miał się odbyć koncert Mai Hyży i Filipa Mettlera. Imprezę odwołano „z przyczyn niezależnych od organizatora”. Jaki był konkretny powód?

 

Pani Maja Hyży zrezygnowała z koncertu. To była impreza zorganizowana na zasadzie porozumienia z artystą, czyli podział zysku między muzykami, a CK105. My nie ryzykowaliśmy niczym, a decyzję o odwołaniu koncertu podjęła pani Maja.

 

Od 1 września br. Mateusz Prus zostanie nowym kierownikiem działu Impresariat Kultury w Centrum Kultury 105. Jaki będzie zakres jego obowiązków?

 

Formuła tego działu troszeczkę się zmieni. Pozostaje element pozyskania środków, gdyż każda impreza musi być sfinansowana. Kierownik Impresariatu razem z kolegami i koleżankami, które pracują w tym dziale, działają na rzecz pozyskania środków na imprezy organizowane przez CK105. Jesteśmy nowoczesną instytucją, jeśli chodzi o zarządzanie. Rola kierownika to jest też rola kolegi. Razem pracujemy, a jedna osoba jest liderem. Wierzę w to i mam taką nadzieję, że pan Mateusz zabezpieczy i pokaże ciekawe artystycznie tematy dla młodych, a także starszych ludzi w Koszalinie. CK105 musi zabezpieczyć potrzeby i odczucia estetyczne wszystkich mieszkańców miasta. Na początku montaż finansowy, potem nowe ciekawe imprezy wypływające z potrzeb mieszkańców Koszalina. W zależności od tego ile pozyskamy środków, w takim segmencie będziemy mogli zorganizować imprezę.

 

Niedawno minął termin przedstawienia koncepcji pracy przez Mateusza Prusa. Jak będą wyglądać pierwsze tygodnie jego pracy? Jakie ma pomysły?

 

Filozofia pracy w nowej instytucji jest taka, że przez pierwszy miesiąc obserwuje się instytucje i uczy się elementów związanych z całą procedurą. To jest instytucja samorządowa, czyli środki publiczne. Istotą jest prawidłowe rozliczanie tych środków i pełna dokumentacja. Przez pierwsze 3-4 tygodnie kierownik Impresariatu musi poznać strukturę, musi poznać obiekt, dokumenty finansowe i po prostu być w tym temacie perfekcjonistą. Pan Mateusz w swojej koncepcji przedstawił bardzo ciekawe pomysły. Będziemy o nich dyskutowali.

 

A jaka propozycja się Panu najbardziej spodobała?

 

Te pomysły dopiero będą się wykluwały na podstawie finansowej. Jeśli chodzi o nowe propozycje, nie chciałbym do końca ich zdradzać. Mogę jednak powiedzieć, że jednym z pomysłów jest koncepcja muzyczna dla mieszkańców Koszalina, czyli koncert i warsztaty. Uczestnicy są jednocześnie widzem i uczestnikiem danego wydarzenia artystycznego. To mnie zainteresowało. Wydaje mi się, że w tym kierunku pójdziemy. Od września br. pan Mateusz Prus będzie zbierał pomysły mieszkańców Koszalina.

 

W październiku odbędzie się Hanza Jazz Festiwal. Czy znane są szczegóły tej imprezy?

 

Prawie już rok czasu przygotowujemy ten festiwal. Pracujemy obecnie nad projektem pt. „Moi pierwsi mistrzowie”, czyli są to najwięksi polscy kompozytorzy jazzowi – Komeda, Kurylewicz i Trzaskowski. Podczas koncertu wystąpi Jan Ptaszyn-Wróblewski, Robert Majewski, Henryk Miśkiewicz, Wojciech Niedziela, koszalinianin Sławomir Kurkiewicz czy Marcin Jahr… Ten program jest dedykowany pionierom jazzu. Koncert będzie nagrywany i przedstawiany potem w TVP3. Na pewno będzie to wielkie wydarzenie i cieszę się, że będzie zapisane i zafunkcjonuje z historii jazzu. Trudno jest takie projekty zorganizować z różnych względów. Serdecznie zapraszam na ten koncert już teraz. Jeśli chodzi o warsztaty to poprowadzi je Danuta Błażejczyk i Janusz Szrom. Rozmawiamy też z Jakubem Badachem. Oprócz tego, kilka ciekawych propozycji, np. Apostolis Anthimos. Świetny europejski artysta przedstawi swoją muzyczną koncepcję jazzową. Bardzo trudną, ale bardzo ciekawą. Pracujemy także nad tym, żeby jeszcze dołożyć parę zespołów.

 

W tym roku Festiwal Rockowy Generacja odbędzie się w listopadzie. Jaki jest pomysł na te imprezę?

 

Cały czas pracujemy i rozmawiamy z zespołem TSA. Nasze negocjacje zbliżają się ku końcowi. Natomiast nie do końca mamy podjętą decyzje odnośnie tego gdzie robimy Generację. We wrześniu będziemy podejmowali taką decyzję. Napływają do nas propozycje z różnych klubów, np. z Kreślarni, odnośnie współpracy przy tym zadaniu. Wciąż analizujemy, miejsce nie jest jeszcze wybrane. Myślę, że listopad to dobry czas na tę imprezę. W mojej ocenie Festiwal Rockowy Generacja powinien funkcjonować w momencie, kiedy są w Koszalinie studenci.

 

Jak wyglądają plany Centrum Kultury 105 na przyszły rok?

 

Na pewno będą 4 koncerty w amfiteatrze. W tym roku ta formuła nam się sprawdziła, jeśli chodzi o montaż finansowy. Planujemy takie występy na 1 tys. – 1,5 tys. osób. Bilety będą się wahać między 20 zł, a 26 zł. W tym roku na projekcjach w amfiteatrze było po kilkaset osób. W przyszłym planujemy również 2 - 3 projekcje. Chcemy przygotować także duże koncerty i obecnie pozyskujemy na nie środki. Takie imprezy kosztują 200 tys. zł – 250 tys. zł. Zapotrzebowanie na tak dużą imprezę w naszym mieście jest. Na pewno również obchody 750-lecia miasta Koszalina. Jak będzie decyzja, że świętowanie będzie mieć formułę 3-dniową to pójdziemy w takim kierunku, jaki życzyliby sobie mieszkańcy. Trzy dni, trzy duże koncerty. Rano występy związane ze środowiskiem lokalnym, a wieczorem wielka gwiazda. No i majówka. Będziemy dyskutować gdzie ją zorganizować. Wybierzemy najlepsze rozwiązanie.

 

A co z sylwestrem?

 

Jest to trudny temat. Jeździmy oglądamy place w Koszalinie, gdzie można by zorganizować sylwestra, bo plac przed ratuszem będzie w budowie. Oglądamy miejsca, które bardzo dobrze znamy, ale musimy mieć opinię odpowiednich służb. Jest propozycja placu przed amfiteatrem, ale czy o północy tereny wokół amfiteatru są super bezpieczne? W mojej ocenie nie. Nadal szukamy odpowiedniego miejsca. Podstawą jest bezpieczeństwo.

 

Ostatnio słychać głosy, że ma Pan odejść z Centrum Kultury 105. Jak Pan to skomentuje?

 

Pierwsze słyszę. Moi przełożeni decydują o tym, ale ja nie planuje żadnej przeprowadzki z Koszalina. To jest moje miasto rodzinne, chce tutaj mieszkać i się rozwijać. Moja praca, jako menedżer kultury bardzo mi odpowiada. Chcę pracować w Koszalinie i realizować tutaj swoją pasję filmową. Właśnie tutaj, właśnie w Centrum Kultury 105. Już dzisiaj chciałbym zaprosić gimnazjalistów i licealistów na warsztaty filmowe, które będziemy realizowali z najlepszymi operatorami. Mam nadzieje, że w Koszalinie powstanie centrum filmowo-medialne. Jest już kilka instytucji, które chcą je sfinansować.

Następny artykuł