Pierwsi groźnie zaatakowali koszalinianie, ale będący w dogodnej sytuacji Tsubasa Nishi był na pozycji spalonej. W odpowiedzi gospodarze zaatakowali, a konkretnie Wojowski, który po dryblingu próbował uderzenia z dystansu, ale Maciej Stańczyk w porę zablokował uderzenie.
W 34 minucie ponownie zaatakował Wojowski, ale i tym razem został w porę powstrzymany.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Po zmianie stron z dobrej strony pokazał się nowy nabytek Gwardii Słowiński, który po minięciu trzech zawodników gospodarzy uderzył niecelnie.
Arka mogła wyjść na prowadzeniem, dobrze dzisiaj dysponowany Wojowski próbował strzałem głową, ale trafił wprost w Sebastiana Fabiańskiego.
W 52 minucie powinno być 0:1, ale Tsubasa Nishi z ostrego kąta, przestrzelił.
Bramkę, jednak w niedzielne popołudnie kibice w Gdyni oglądali, bowiem na prowadzenie gwardzistów wyprowadził Jacek Magdziński. Doświadczony napastnik wykorzystał jedno z dośrodkowań i strzałem głową umieścił futbolówkę w siatce Arki II Gdynia.
Gospodarze dążyli do wyrównania i niestety udało, im się dopiąć swego i w doliczonym czasie gry strzelili bramkę dającą remis 1:1.