Wszystko za sprawą saksofonisty Artura Orłowskiego, który przez ponad dwie godziny popisywał się na scenie swoimi umiejętnościami gry na tym instrumencie. Muzyk jest na co dzień saksofonistą w
Mr. Zoob, tym razem spełnił prośbę kolegi z zespołu, a zarazem właściciela
Kawałka Podłogi i zagrał solo.
Lokal dosyć szybko zapełnił się gośćmi. Dało się słyszeć głosy pochwał i zaskoczenia, że jeden muzyk potrafi zbudować przyjemny nastrój w tak krótkim czasie.
Po cyklicznych Jazzowych spotkaniach i Wieczorach Przyjaciół to kolejna muzyczna inicjatywa
Kawałka Podłogi. Klub istnieje trochę ponad 2 miesiące i jak do tej pory obietnice właściciela, że "będzie się działo" nie można nazwać pustymi.
Najbliższe zaplanowane imprezy to Wakacyjne jazzowe Jam Session już 2 sierpnia, a dwa dni później Trzeci Wieczór Przyjaciół.