Mecz rozpoczął się od prowadzenia gospodarzy 4:0, następnie akademicy doprowadzili do remisu po rzutach Łukasza Wiśniewskiego oraz Pawła Leończka. W 4 minucie koszaliński zespół po rzucie Leończyka, po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie 9:8, które szybko stracił, aby za chwilę je odzyskać. Kolejne minuty były bardziej szczęśliwe dla gospodarzy, którzy pierwszą kwartę zakończyli z prowadzeniem 25:22.
Druga ćwiartka rozpoczęła się od "ucieczki" zielonogórzan, po 14 minutach gry było już 34:27, kolejne fragmenty tej odsłony to skuteczna gra akademików, którzy na trzy minuty przed długą przerwą doprowadzili do remisu 36:36. Niestety końcówka pierwszej połowy należała już do Stelmetu. Do przerwy 43:38 dla gospodarzy.
Po zmianie stron gospodarze szybko odskoczyli koszalińskiej drużynie w 36 minucie gry po rzucie za dwa Hosley'a prowadzili już 55:43. W następnych pięciu minutach utrzymali wypracowaną przewagę, a nawet ją powiększyli. Przed ostatnią kwartą było 68:53 dla Stelmetu.
W ostatnich 10 minutach mimo ambitnej walki akademikom nie udało się odrobić strat i ostatecznie przegrali 80:85. Stelmet - AZS 1:0, drugie starcie we wtorek 14 maja.