Jak się dowiedzieliśmy, koszalińska policja się, po prostu pomyliła. Sprawa się wyjaśniła. W rozmowie z Kornelem Zapadką ustaliliśmy, że chodziło o sprawę, o której nic zawodnik nie wiedział.
Kontynuując sprawa gali jest nie zagrożona i na pewno zobaczymy na niej Kornela Zapadkę.