Wstrząs w spółdzielni „Nasz Dom”. Prezes Kozieja odwołany!

Choć nie ujawniono oficjalnych powodów odwołania, głosowanie było jednoznaczne – za odwołaniem Kozieja opowiedziało się sześciu z dziewięciu członków rady. Dwóch wstrzymało się od głosu, a tylko jeden był przeciw.

Koniec wieloletniej kariery w spółdzielni

52-letni Wiesław Krzysztof Kozieja był związany ze spółdzielnią „Nasz Dom” przez kilkanaście lat. Zanim objął funkcję prezesa po odejściu Eugeniusza Redlarskiego, pełnił rolę jego zastępcy. Teraz, po decyzji Rady Nadzorczej, stracił stanowisko i nie komentuje sprawy publicznie.

Kozieja także w polityce

Nie tylko praca w spółdzielni wiązała Kozieję z życiem publicznym. W ostatnich wyborach samorządowych kandydował do Rady Miejskiej w Koszalinie. Startował z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Liga 7. Kwietnia, utworzonego przez stowarzyszenie Liga Samorządnych Mieszkańców. Z tej samej listy o fotel prezydenta miasta ubiegał się prezes spółdzielni mieszkaniowej „Przylesie” – Kazimierz Okińczyc, który zdobył 1962 głosy. Kozieja uzyskał jedynie 41 głosów, co nie pozwoliło mu na wejście do rady.

Dla porównania – wynik Okińczyca był lepszy jedynie od najsłabszego z kandydatów na prezydenta, Jana Kazimierza Adamczyka (KWW Nowa Nadzieja, czyli lokalna odsłona Konfederacji), który otrzymał 1826 głosów.

Kto pokieruje „Naszym Domem”?

Do czasowego pełnienia obowiązków członka zarządu powołana została Aleksandra Szarek. Na stanowiskach pozostają także dotychczasowi wiceprezesi – Ewelina Kowalska i Jacek Janczewski. Na oficjalnej stronie spółdzielni zmian personalnych jeszcze nie naniesiono...

Według naszych informacji, wkrótce zostanie ogłoszony konkurs na nowego prezesa.

Jedna z największych spółdzielni w mieście

„Nasz Dom” to trzecia co do wielkości spółdzielnia mieszkaniowa w Koszalinie – po „Przylesiu” i „Na Skarpie”. Liczy ponad trzy tysiące członków i zarządza znacznymi zasobami mieszkaniowymi.