Ograniczenie ruchu lotniczego we wschodniej Polsce. PAŻP: chodzi o bezpieczeństwo

Gdzie obowiązuje zakaz?

Według opublikowanej przez PAŻP grafiki, strefa EP R129 obejmuje całość granicy z Białorusią oraz Ukrainą. Od zachodu słońca do wschodu słońca obowiązuje całkowity zakaz lotów – wyjątkiem są jedynie wojskowe statki powietrzne.

W ciągu dnia loty mogą wykonywać tylko określone kategorie statków powietrznych – m.in. po złożeniu planu lotu, z działającym transponderem, w stałym kontakcie z właściwym organem ATS. Dozwolone są również loty wojskowe, o specjalnym statusie (HEAD, STATE, SAR, HOSP, MEDEVAC, FFR) czy w ramach procedur obronnych (np. ALPHA SCRAMBLE).

W strefie obowiązuje także całodobowy zakaz lotów cywilnych dronów.

Wyjątki i procedury

Po wcześniejszej koordynacji z Dyżurną Służbą Operacyjną Centrum Operacji Powietrznych – Dowództwa Komponentu Powietrznego, dopuszczone mogą być loty:

lotnictwa państwowego,

Lotniczego Pogotowia Ratunkowego,

w sytuacjach awaryjnych i zagrożenia życia ludzi lub zwierząt,

w celu ochrony i kontroli infrastruktury krytycznej.

PAŻP podkreśla, że naruszenie zasad w strefie EP R129 będzie złamaniem przepisów Prawa Lotniczego.

💥 Drony nad Polską – kontekst decyzji

Ograniczenia wprowadzono po serii incydentów z udziałem rosyjskich dronów. W nocy z wtorku na środę, podczas zmasowanego ataku na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona.

Polskie i sojusznicze systemy radiolokacyjne śledziły kilkanaście obiektów. Te, które mogły stanowić realne zagrożenie, zostały zneutralizowane. Wojsko i służby prowadzą poszukiwania szczątków – dotychczas odnaleziono pozostałości 16 dronów.

Generałowie nie mają wątpliwości: – „Użyjemy sto razy droższej rakiety, jeśli uratujemy choć jedno życie” – podkreślają, wskazując, że koszt obrony nie może być ważniejszy niż bezpieczeństwo ludzi.

Co dalej?

Decyzja o ograniczeniu ruchu lotniczego pokazuje, jak poważnie traktowane są incydenty na wschodniej flance NATO. Politycy opozycji krytykują rząd za sposób komunikacji i brak przejrzystych informacji dla obywateli. Rząd odpowiada, że priorytetem jest bezpieczeństwo i spójne działania z sojusznikami.

Na razie pewne jest jedno: przestrzeń powietrzna nad wschodnią Polską pozostanie pod szczególnym nadzorem co najmniej do grudnia 2025 roku.

LINK DO DECYZJI:  TUTAJ