Mimo chwilowych opadów frekwencja dopisała, a uśmiechy gości były najlepszym dowodem na to, że Koszalin potrafi świętować z pasją i sercem. Oficjalnego otwarcia dokonała dyrektor Archiwum, Katarzyna Królczyk, wraz z zastępcą prezydenta Koszalina ds. społecznych Sebastianem Tałajem. Całość wydarzenia poprowadził dziennikarz Polskiego Radia Koszalin – Arkadiusz Wilman.

Archiwa od kuchni – dosłownie i w przenośni
Uczestnicy wydarzenia mieli niepowtarzalną okazję zajrzeć za kulisy pracy archiwistów. Można było wziąć udział w lekcjach historii, zobaczyć wiekowe księgi, spróbować swoich sił w pisaniu gęsim piórem i dowiedzieć się, jak dbać o stare dokumenty. Dużym zainteresowaniem cieszyła się wystawa VR, pozwalająca przenieść się w czasie, oraz prezentacja edukacyjnej gry „Jeszcze jedno lato. 1914–1918”.

Dla najmłodszych i ich rodzin przygotowano moc atrakcji – od warsztatów plastycznych i sensoplastyki, przez gry, konkursy, po kodowanie i zabawę długopisami 3D. Wrażenie robiła laserowa strzelnica, tor przeszkód przygotowany przez strażaków oraz pokazy pierwszej pomocy prowadzone przez Grupę Ratownictwa PCK Koszalin.

Wspólne świętowanie, lokalna współpraca
W wydarzeniu udział wzięło wiele instytucji i organizacji: Bałtycki Teatr Dramatyczny, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Koszalińska Biblioteka Publiczna, Instytut Pamięci Narodowej, służby mundurowe, stowarzyszenia prawnicze i społeczne. Swoje stoiska miały również Koło Naukowe Kreatura oraz Koszaliński Uniwersytet Dzieci i Młodzieży.

Goście mogli spróbować lokalnych przysmaków, m.in. racuchów przygotowanych przez Uniwersytet Trzeciego Wieku Politechniki Koszalińskiej, zrelaksować się w strefie chill i cieszyć się atmosferą wspólnego święta.

Sukces, który inspiruje
– To było bardzo, bardzo udane wydarzenie. Jestem ogromnie szczęśliwa, że tak wielu mieszkańców odwiedziło dziś nasze archiwum – mówiła na antenie Polskiego Radia Koszalin Katarzyna Królczyk, dyrektor placówki.

Piknik „Archiwek i Przyjaciele” był nie tylko okazją do dobrej zabawy, ale także pięknym przykładem tego, jak można łączyć edukację, historię i wspólnotę. Koszalin po raz kolejny udowodnił, że jest miastem otwartym, zaangażowanym i… ciekawym świata – również tego zapisanego na pożółkłych kartach.
