Założenia są ambitne: system ma obejmować ponad jedną trzecią populacji już na pierwszym etapie i integrować ostrzeganie na poziomie samorządowym i centralnym. To odpowiedź na rosnące zagrożenia: od ekstremalnych zjawisk pogodowych, przez skażenia chemiczne i promieniotwórcze, po zagrożenia militarne i cybernetyczne.
– Mamy do czynienia z projektem, który wyznacza nowy standard bezpieczeństwa – mówi nadbryg. Józef Galica, zastępca komendanta głównego PSP. – System musi być nie tylko cyfrowy i nowoczesny, ale przede wszystkim bezpieczny, odporny na cyberataki i działający także w warunkach kryzysowych.
Syrena XXI wieku
W miejsce analogowych syren – znanych głównie z prób alarmów raz do roku – pojawią się nowoczesne, cyfrowe urządzenia, które będą częścią systemu SOiA (Systemu Ostrzegania i Alarmowania Ludności). Kluczową rolę odegrają tu technologie takie jak LoRaWAN czy DMR, umożliwiające dalekosiężną transmisję danych przy minimalnym zużyciu energii. Nowe syreny będą mogły być zasilane m.in. energią z paneli fotowoltaicznych – instalacja tych ostatnich planowana jest na początek 2026 roku.
Nowy system ma być kompatybilny z alertami RCB, aplikacją RSO, komunikatami radiowymi, telewizyjnymi i informacjami przekazywanymi przez operatorów sieci komórkowych. Co więcej – przewidziano jego dostępność także dla osób z niepełnosprawnościami.
Prawo i procedury gotowe
W maju weszło w życie nowe rozporządzenie regulujące sposób ogłaszania alarmów, w tym podział na alarmy akustyczne i wizualne oraz szczegółowe zasady przekazywania komunikatów ostrzegawczych. Wprowadza ono cztery kanały dystrybucji komunikatów: aplikacje mobilne, media internetowe, radio i telewizję oraz sieci telekomunikacyjne.
– Dźwięk syreny ma być impulsem do działania. Nie tylko ostrzeżeniem, ale także wezwaniem do sięgnięcia po informacje – wyjaśnia Galica. – Musimy wypracować w społeczeństwie nawyk: sygnał = reakcja, np. sprawdzenie telefonu, włączenie radia, wykonanie prostych czynności zabezpieczających.
Bezpieczne społeczeństwo to świadome społeczeństwo
Poza technologią, równie ważnym elementem systemu jest edukacja. Zmiany nie mogą pozostać tylko na poziomie infrastruktury – potrzebne są działania zwiększające odporność społeczną. Jak się zachować w razie alarmu? Co zabrać? Gdzie się schronić? Jak udzielić pierwszej pomocy?
– Każdy obywatel powinien mieć w domu latarkę, radio na baterie, apteczkę – apeluje Galica. – To nie są „gadżety prepersów”, ale podstawowe elementy wyposażenia w sytuacjach awaryjnych.
Nowoczesność w służbie bezpieczeństwa
Budowa nowego systemu SOiA to nie tylko odpowiedź na realne potrzeby dzisiejszego świata – to także krok ku zbudowaniu spójnej i skutecznej sieci zarządzania kryzysowego w Polsce. Projekt finansowany z Krajowego Planu Odbudowy i środków MSWiA ma szansę stać się jednym z filarów krajowego systemu bezpieczeństwa.
Jeśli uda się połączyć nowoczesną technologię z edukacją społeczną, Polska będzie o wiele lepiej przygotowana na wyzwania nadchodzących lat – nie tylko te przewidywalne, ale i te, które mogą nadejść niespodziewanie.