Podczas wcześniejszych takich interwencji policja zatrzymała prawa jazdy dwóm uczestnikom wyścigów – 20-letniemu kierowcy BMW oraz 28-letniemu kierowcy Skody Octavii. Oprócz odebrania uprawnień, obaj zostali ukarani wysokimi mandatami za przekroczenie prędkości i stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. Funkcjonariusze zapewniają, że nie zamierzają poprzestać na tych działaniach.
Niestety, statystyki policyjne nie wyróżniają osobnej kategorii dla wykroczeń związanych z nielegalnymi wyścigami. Większość z nich traktowana jest jako przekroczenie prędkości, co oznacza, że nie oddaje to skali zagrożenia, jakie niosą te wydarzenia.
Wyścigi uliczne mają długą historię sięgającą lat 30. XX wieku w Stanach Zjednoczonych. W Polsce pojawiły się w latach 90. i szybko zyskały na popularności. Wpływ miała na to popkultura – filmy, takie jak "Szybcy i Wściekli", oraz gry komputerowe (np. "Need for Speed").
Współcześnie nielegalne wyścigi odbywają się głównie w dużych miastach, jednak problem ten dotyka także mniejszych miejscowości, jak Koszalin. Popularne formy takich zmagań to:
Drag racing – wyścigi na krótkim dystansie,
Drift – kontrolowany poślizg pojazdu,
Wyścigi uliczne – jazda z nadmierną prędkością w ruchu miejskim.
Policja podejmuje szereg działań, by ograniczyć nocne wyścigi:
monitorowanie mediów społecznościowych i zamkniętych grup,
stosowanie patroli i nieoznakowanych radiowozów,
współpraca z Inspekcją Transportu Drogowego,
promowanie Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa,
instalacja progów zwalniających na wybranych trasach wykorzystywanych do wyścigów,
prowadzenie kampanii edukacyjnych dla młodych kierowców.
Funkcjonariusze apelują także do mieszkańców o zgłaszanie każdego podejrzenia nielegalnych wyścigów pod numer 112. Ważnym narzędziem jest też kampania "Stop agresji drogowej", dzięki której kierowcy mogą przesyłać nagrania łamiących prawo uczestników wyścigów.
Nielegalne wyścigi to nie tylko kwestia hałasu, ale przede wszystkim zagrożenie życia i zdrowia. Wprowadzenie surowszych przepisów mogłoby być skutecznym sposobem na walkę z tym procederem., a w Koszalinie przecież istnieje legalny tor wyścigowy dla pasjonatów motoryzacji . Mieszkańcy Koszalina liczą na szybkie i skuteczne działania, które przywrócą spokój ich nocom.