Post opublikowany przez Andrzeja Jakubowskiego wzbudził kontrowersje, co skłoniło Uniwersytet Szczeciński do wydania oficjalnego oświadczenia na swoim profilu na Facebooku. Władze uczelni podkreśliły, że wypowiedzi zamieszczane przez Jakubowskiego w mediach społecznościowych są jego prywatnymi poglądami i nie odzwierciedlają stanowiska uczelni.
W oświadczeniu zaznaczono również, że Andrzej Jakubowski z końcem stycznia kończy pracę na stanowisku kanclerza. Jak ustalono, nie ma to jednak związku z jego wpisem – nowego kanclerza wyłoniono w drodze konkursu już w zeszłym roku.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy wpisy Jakubowskiego wywołały publiczną debatę. Wcześniej, gdy Rafał Trzaskowski podpisał Deklarację LGBT+ w Warszawie, Jakubowski skomentował to na Facebooku, twierdząc, że „Karta LGBT+ niszczy dzieciństwo i naród”. W tamtym przypadku uczelniana Solidarność wydała oficjalne oświadczenie potępiające jego stanowisko, podczas gdy władze Uniwersytetu Szczecińskiego nie zdecydowały się na komentarz.
Andrzej Jakubowski od prawie 10 lat pełnił funkcję kanclerza Uniwersytetu Szczecińskiego. Jest również radnym miejskim Koszalina z klubu Prawa i Sprawiedliwości. W latach 2010–2014 był wicemarszałkiem województwa zachodniopomorskiego, a wcześniej działał w Platformie Obywatelskiej. Kandydował także na prezydenta Koszalina z ramienia PiS.
Jakubowski swoją karierę zawodową kończy na Uniwersytecie Szczecińskim po długim okresie pracy, jednak jego wypowiedzi w mediach społecznościowych wciąż budzą zainteresowanie i prowokują pytania o granicę między pełnioną funkcją publiczną a wyrażaniem prywatnych poglądów.
Podsumowanie
Choć Andrzej Jakubowski swoje wpisy określa jako prywatne opinie, ich publiczny charakter często prowadzi do dyskusji, szczególnie w kontekście jego roli na ważnych stanowiskach. Uniwersytet Szczeciński jednoznacznie odciął się od jego słów, podkreślając, że nie są one stanowiskiem uczelni. W styczniu Jakubowski kończy swoją wieloletnią pracę jako kanclerz, ale jego publiczne wypowiedzi zapewne wciąż będą wywoływać reakcje.