Do tego 28,2% zamierza je zrobić dosłownie kilka dni przed świętami. I to też będzie większa grupa niż poprzednio. Widać również, że ubyło konsumentów robiących takie zakupy w I połowie grudnia. Ponadto dużo mniej osób chce je realizować przynajmniej w części lub w całości online. Tym razem do tradycyjnych sklepów przybędzie aż 74,6% konsumentów. To wzrost rdr. o 4,2 p.p. Eksperci komentujący te dane tłumaczą, że Polacy liczą na specjalne rabaty dostępne tylko na miejscu. A ceny towarów w e-sklepach są obciążone kosztami dostaw. Do tego widać, że w tym roku Polacy znowu zostawią zakupy niemal na ostatnią chwilę, co może spowodować spore kolejki w sklepach.