Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Koszalin: Pycha przed upadkiem kroczy!

Autor eWok 6 Lutego 2024 godz. 6:55
Dziś porównamy hasła wyborcze dwóch głównych bloków wyborczych, które powalczą o władzę w Koszalinie. Kandydat Koalicji Obywatelskiej Tomasz Sobieraj wybrał hasło "Koszalin W naszych sercach" zaś aktualny prezydent miasta Piotr Jedliński, który stoi na czele akcji społecznej hasło: "Dumni z Koszalina". To pierwsze jest poprawne, a drugie nie! Dlaczego?

Czy można być dumnym z czegoś co nic nie potrafi?  Nic nie może? Jest pozbawione sprawczości, a na dodatek bezosobowe? Sam "Koszalin" przecież nic nie może... 

Duma jest synonimem do: poczucia własnej godności, stanu zadowolenia z siebie samego z powodu podejmowanych wysiłków czy uzyskanych korzyści. Z tego powodu nie można być "Dumnym z Koszalina", bo Koszalin nic nie zrobił i zrobić nie może. Możemy za to być dumni z faktu, że jesteśmy mieszkańcami tego miasta. Dumni z dokonań naszych sąsiadów i w końcu własnych osiągnięć. Możemy być także dumni z prezydenta miasta, stąd slogan: "Dumni z Jedlińskiego". 

Z drugiej strony nie dziwię się autorowi (lub autorom) tego hasła, że sięgnęli po słowo "duma".  Duma jest połączeniem emocji, radości i pogardy. Samoświadomą. Jest określane jako  jedna z najważniejszych emocji społecznych. Jest częścią ludzkiej natury i motorem napędowym do działania, wpływa także na elementy adaptacyjne całego życia. Poczucie dumy jest uczuciem jak najbardziej pożądanym. Tu jednak pamiętać musimy o mniej ciekawej, tej niepożądanej stronie dumy... Ta nadmierna powoduje u ludzi zbyt wielką pewność siebie, a niektórzy autorzy wręcz twierdzą, że "stale karmi wygłodniałe ego" dumnego. Jest stricte egoistycznym powodem z tego co udało mu się dokonać. Zatem duma tutaj może być rozumiana jako pycha. Pycha, rozumiana jako nadmierna lub nieuzasadniona duma z własnych osiągnięć, zdolności lub statusu, może skutkować utratą pokory i realistycznego spojrzenia na własne możliwości i ograniczenia. Pamiętajmy: pycha kroczy przed upadkiem! Dlatego tak ważne jest, aby liderzy, w tym prezydenci miast, zachowywali pokorę i otwartość na dialog, krytykę i współpracę, aby efektywnie służyć swoim społecznościom i unikać negatywnych skutków pychy.

Z kolei hasło "Koszalin W naszych sercach" pod tym względem jest w pełni poprawne. Inaczej możemy powiedzieć, że zawsze pamiętamy i pamietać będziemy o naszym mieście. Wywołało one w nas szczególne uczucie. Dla każdego z nas może ono być - i zapewne jest - inne. Mamy jednak w sobie uczucie, które łączy nas wszystkich koszalinian. I właśnie dlatego proszę "Dumnych z Jedlińskiego" i ich sympatyków, by nie potraktowali tego mojego wywodu jako pouczania, czy krytyki. Nie taki jest jego cel. To po prostu zwykła informacja zwrotna, tzw. feedback. Pamiętajmy, wszyscy tu mieszkamy, a Koszalin mamy w naszych sercach!