Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma obowiązek kontrolować prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy i prawidłowość wykorzystania zwolnień lekarskich.
W pierwszym przypadku lekarze orzecznicy ZUS weryfikują, czy osoba na zwolnieniu nadal jest chora i tym samym niezdolna do pracy, czy też należy skrócić zwolnienie. Od stycznia do września tego roku w Zachodniopomorskiem w 291 sprawach skorygowano zwolnienie, na łączną liczbę 2945 dni absencji. Kwota oszczędności to 250,6 tys. złotych.
Druga kontrola polega na sprawdzeniu, czy chory wykorzystuje zwolnienie lekarskie zgodnie z jego przeznaczeniem. Czy na przykład nie pracuje lub nie wykonuje innych czynności, które utrudniają powrót do zdrowia. W sytuacji nieprawidłowego wykorzystania zwolnienia wstrzymujemy wypłatę świadczenia, a jeżeli zostało już wypłacone, trzeba je oddać. W 2023 r. (styczeń – wrzesień) w regionie 158 osób nieprawidłowo wykorzystało zwolnienie. Z tego powodu wstrzymano wypłatę zasiłków w wysokości261,1 tys. złotych.
Osoby, które nieprawidłowo wykorzystują zwolnienia lekarskie, często traktują czas choroby, jako swoisty urlop. Wyjeżdżają na szkolenia, biorą udział w kursach, rozwijają swoje umiejętności, które nie są związane z ich pracą, a w której są nieobecni z powodu choroby. Mieliśmy też przypadek ubezpieczonej, która była na zwolnieniu i w tym czasie wzięła ślub oraz uczestniczyła w zorganizowanym przez siebie weselu. Wciąż zdarzają się osoby, które zamiast odzyskiwać zdolność do pracy, wyjeżdżają na zagraniczne wczasy. Na przykład otrzymaliśmy informację od pracownika na zwolnieniu, że przez kilka dni będzie w jednej z europejskich stolic i jedocześnie przekazał nam adres hotelu, do którego się wybrał.