Zmieniliśmy się, choć zdajemy sobie sprawę, że żyjemy w trudnych czasach. Covid i wojna na Ukrainie poturbowały nas bardzo. Nadal pomagamy tym wszystkim, którzy postanowili przyjechać do Koszalina uciekając przed piekłem wojny. Gdy dołożymy do tego zamieszanie z polskim Ładem oraz kilkunastoprocentową inflację, to wniosek nasuwa się sam: przyszłość nie rysuje się w różowych barwach. A my w tej sytuacji podjęliśmy się dokonać tak istotnej zmiany. To nasz wielki sukces!
W czasach gdy media w naszym kraju w tak dużym stopniu uzależnione zostały państwa wielu dziennikarzom zakneblowano możliwość swobodnego wyboru tematu. Prezentując demokratyczne wartości nadal jesteśmy za wolnymi mediami.
Jesteśmy przekonani, że nowy portal polepszy wam komfort czytania. A selekcja i bogactwo prezentowanych tematów ułatwi wyrobienia własnego poglądu. Za sprawą nowych rozwiązań możecie w wygodniejszy sposób poruszać się po portalu. Ważną zmianą jest także nowy sposób pokazywania zdjęć. Nie tylko w artykułach ale także i w galeriach, w których można je przeglądać w zupełnie nowy sposób.
Nadal będziemy informować i komentować oraz poruszać wszystkie ważne tematy. Z pełną świadomością unikać będziemy informacji o kolizjach i wypadkach drogowych. Wolimy ostrzegać i edukować niż opisywać traumatyczne sytuacje. Dla nas najważniejsze są bowiem relacje. Każdego dnia za sprawą portalu i social mediów docieramy do kilkuset tysięcy użytkowników. Są nimi nie tylko obecni mieszkańcy Koszalina, ale również koszalinianie, którzy wyjechali z naszego miasta i aktualnie mieszkają gdzieś w Polsce, Europie, świecie. Zapraszamy na nowy "ekoszalin.pl".