„Dobiegający końca termin najwyraźniej zmobilizował Polaków do sięgnięcia po rządowe wsparcie, bo widzimy dynamiczny wzrost liczby rezerwacji z wykorzystaniem bonu w ostatnich tygodniach. W marcu ich udział w ogólnej liczbie wszystkich rezerwacji, jest wyższy o 12% niż w lutym, podczas gdy w lutym było ich o 7% więcej niż w styczniu” - mówi Tomasz Zaniewski wiceprezes spółek Nocowanie.pl i Noclegi.pl i dodaje, że rezerwacje te dotyczą zarówno przedłużonych weekendów w maju i czerwcu, jak i terminów wakacyjnych.
Przypomnijmy, że bon turystyczny jest jednorazowym świadczeniem w wysokości 500 zł na jedno dziecko, a w przypadku dziecka z niepełnosprawnością - 1000 zł. Bon turystyczny przysługuje nie tylko rodzicom, którzy mieli prawo do świadczenia wychowawczego 500 plus w momencie wejścia w życie przepisów o bonie, ale również rodzicom dzieci urodzonych w ubiegłym roku między 1 października a 31 grudnia, którzy wniosek o 500 plus złożyli w ciągu trzech miesięcy od dnia narodzin dziecka.
Rodzice mogą zapłacić bonem na przykład za pobyt w hotelu, pensjonacie czy w gospodarstwie agroturystycznym lub też opłacić zorganizowany wypoczynek, np. wyjazd dziecka na kolonie, obóz czy zieloną szkołę.
„Opcji do wyboru jest naprawdę wiele. W platformie Noclegi.pl bon zrealizować można korzystając z jednej z blisko 4000 ofert, bo aż 62% naszych partnerów w całym kraju daje taką możliwość. Są to zarówno małe pensjonaty, czterogwiazdkowe hotele, jak i popularne ostatnio apartamenty” - podkreśla Zaniewski.
W pierwszym roku obowiązywania przepisów o bonie turystycznym widać było wyraźnie, że średnia wartość rezerwacji dokonywanych z jego wykorzystaniem była wyższa - w szczytowym momencie nawet o 30% względem rezerwacji bez bonu. Teraz się to zmieniło, co może oznaczać, że Polacy wykorzystują rządowe świadczenie nie tyle do tego by wydłużyć pobyt lub podnieść jego standard, ale raczej, by zaplanować wyjazd w ogóle.