Wczoraj ok. godz. 17.30 w okolicach Polanowa doszło do tragicznego wypadku. Z niewyjaśnionych przyczyn spadł na ziemie paralotniarz. Mimo szybkiej interwencji służ nie udało się uratować 40-letniego pilota paralotni.
Kilka godzin wcześniej doszło do tragedii w miejscowości Kościelec w pobliżu Częstochowy. Tu, krótko po wyciągnięciu szybowca w powietrze przez samolot runął on na ziemię. W wypadku zginął 17-letni kursant, mieszkaniec woj. warmińsko-mazurskiego, oraz 58-letni instruktor z Mazowsza.
Na miejscu obu wypadków pracują służby pod nadzorem prokuratora.