Program uroczystości:
3 maja 2022 r.
10.00 Msza św. w intencji Ojczyzny (katedra pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny)
10.00 Nabożeństwo ekumeniczne i Modlitwa za Ojczyznę (kościół w Parafii Ewangelicko-Augsburskiej, ul. Połczyńska 1)
11.00 Przemarsz ulicą Zwycięstwa
11.20 Uroczystości patriotyczne z okazji 231. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja (plac Zwycięstwa - pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego)
Po zakończeniu uroczystości na pl. Zwycięstwa zapraszamy na parking przed Delegaturą Zachodniopomorskiego urzędu Wojewódzkiego, gdzie odbędzie się pokaz sprzętu koszalińskich służb mundurowych.
17.00 Wspólne Śpiewanie Pieśni i Piosenek Patriotycznych, koncert „Z Pieśnią i Piosenką Patriotyczną do Niepodległej” (sala klubowa CK 105)
Dziś Święto Konstytucji 3 Maja - pierwszej w Europie i drugiej na świecie. Konstytucję majową 1791 r. uważa się – obok Grunwaldu i Solidarności za dowód patriotycznego zrywu Polaków. A przecieżkonstytucję uchwalono w półlegalny, by nie rzec w nielegalny sposób. Najpierw majstrowano przy dacie zwołania sejmu. Wielkanoc 1791 r. wypadała, 24 kwietnia. Pierwszą sesję Sejmu po świątecznych wakacjach oznaczono na 5 maja, licząc na to, że nie wszysycy zdążą dojechać. Jednak sekret wyciekł; autorzy ustawy wezwali więc zaufanych posłów i senatorów do Warszawy już na 3 maja. Poprzedniego dnia odbyło się publiczne czytanie projektu; podpisało się pod nim 84 posłów i senatorów spośród ponad 500 uprawnionych do głosowania. Opozycja również ściągała na gwałt do stolicy.
3 maja Zamek Królewski otoczyło wojsko oraz tłum mieszczan, domagających się konstytucji. Najpierw odczytano odpowiednio spreparowane depesze zagraniczne, mające uświadomić posłom, zebranym w liczbie 183, że ojczyzna jest w niebezpieczeństwie. Nastąpiła burzliwa, debata, która ciągnęła się ponad sześć godzin. Kiedy Poniatowski po raz czwarty podniósł rękę, dając znak, że chce przemawiać, jeden z posłów uznał, że król zaczyna już składać przysięgę na nową konstytucję. Dokonało się to na dziedzińcu zamkowym (król wszedł na krzesło i przysięgał na Ewangelię biskupowi krakowskiemu Feliksowi Turskiemu) pośród entuzjazmu zgromadzonego tłumu, bez żadnego głosowania.
Dziś Polacy nie zastanawiają się nad tym, że ta konstytucja, ta chęć uratowania kraju wywołała lawinę, która starła Polskę z mapy Europy na 123 trudne lata. Konstytucja 3 Maja była – jak nazwali ją jedni z jej twórców, Ignacy Potocki i Hugon Kołłątaj - ''ostatnią wolą i testamentem gasnącej Ojczyzny''.
Konstytucja zawierała kompleksowy program naprawy państwa. Wprowadzała głosowanie większością, znosiła ''liberum veto'', ustanawiała powołany przez króla - ale odpowiedzialny przed parlamentem – rząd, otwierała drogę do społecznego i politycznego awansu mieszczaństwu, podkopując tym samym polityczny monopol arystokracji. Ale to był projekt, który stawał w kontrze nie tylko z wolą ościennych mocarstw, które pragnęły demontażu polskiej państwowości. Kłócił się również z liczącą setki lat rodzimą tradycją polityczną. Reformatorzy byli w mniejszości a ich pomysły całkowicie rewolucyjne. Jak się miało okazać – nazbyt rewolucyjne, by mogły się udać.
Prof. Andrzej Chwalba wskazuje wprost: ''Prawdziwi mężowie stanu nie uchwalaliby Konstytucji. Krok po kroku kontynuowaliby reformy. Sejm, który rozpoczął obrady w 1788 r., wiele zmienił na lepsze. Te zdobycze można było zachować, bo Rosja godziła się na ograniczoną przebudowę państwa. Niestety, polskie elity polityczne nie określiły granic realnych do wykonania zmian''. Z perspektywy czasu, uchwalenie Konstytucji 3 Maja wydaje się być w swej wymowie symbolicznej gestem pięknym, ale również nierozważnym i nierozsądnym.