Przedstawiciel NATO powiedział agencji Reutera, że wszystko wskazuje na rozpoczęcie rosyjskiej agresji wobec Ukrainy.
Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił rozpoczęcie "operacji militarnej" w Donbasie na Ukrainie. Jak powiedział w nocnym wystąpieniu, operacja ma na celu "ochronę ludności".
- Rosja nie może dłużej tolerować zagrożeń ze strony Ukrainy - powiedział Putin. Dodał, że starcia między wojskami rosyjskimi a ukraińskimi są nieuniknione. Zapewnił, że Rosja nie ma zamiaru okupować terytorium Ukrainy. Zaapelował do ukraińskich żołnierzy, by "złożyli broń i wrócili do domu".
Prezydent Władimir Putin ostrzegł, że w przypadku ingerencji zagranicznych sił, reakcja Rosji będzie natychmiastowa.
Reporterzy CNN poinformowali o eksplozjach w różnych częściach Ukrainy: Donbasie, Charkowie przy granicy z Rosją, Boryspolu pod Kijowem, Odessie, Kijowie.