Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Viagra w polityce czyli (nie)erotyczne wypowiedzi polityków

Autor eWok, fot. FB 16 Lutego 2021 godz. 10:12
"Rudy kto by cię chciał. Ty co najwyżej kapucyna w samotności możesz orać - taki wpis zamieścił w komentarzu pod jednym z postów Jacek Muryn, radny powiatu koszalińskiego. Członek PiS. Mylicie się jednak, jeśli uważacie, że tylko przedstawiciele tego ugrupowania traktowali politykę powiedzmy tak... "erotycznie".

Klasyka seksu w polskiej polityce to przecież wypowiedź Renaty Beger (Samoobrona): 'Ściągnęłam go wzrokiem. Mówią, że mam specyficzny. Kolega twierdzi nawet, że mam kurwiki w oczach". Beger do historii polskiego parlamentaryzmu przeszła także dzięki tej wypowiedzi udzielonej "Super Expressowi":  "Lubię  seks jak koń owies". Przy czym, zastrzegła, że mówi o zdrowym seksie. Takim, który uprawia mężczyzna z kobietą i kobieta z mężczyzną. Nie o wymuszonym, udawanym, który - jej zdaniem - często przydarza się kobietom. Pytana, czy nie zdarzają jej się udawane orgazmy, mówiła:"Nigdy. Jeśli jestem zmęczona, to po prostu orgazmu nie przeżywam. Jedni lubią seks wieczorny, inni poranny. Mnie bez różnicy, choć wolę wieczorem. Oj, tydzień już nie byłam w domu, aż mi się krew burzy przy takich tematach".

Nie tylko Beger znana jest z - podszytych powiedzmy erotyzmem - swoich politycznych wypowiedzi. Także  Robert Biedroń, były prezydenta Słupska, a dziś europoseł przeszedł do działu tej historii: "Donald Tusk (PO) jest prawdziwym przedstawicielem rasy aryjskiej" - stwierdził Robert Biedroń w wypowiedzi dla serwisu pitbul.pl. Jeden z najbardziej znanych polskich gejów, nie mógł się nachwalić "wilczych oczu" premiera, które jego zdaniem są bardzo seksowne. "Nawet jeśli miał dziadka w Wehrmachcie, jeśli zrobilibyśmy ranking najprzystojniejszych polityków, to Donald Tusk ze swoimi seksownymi oczami i swoim seksownym "ehrrr" na pewno wygrałby" - stwierdził.  Biedroń wypowiedział się również o Waldemarze Pawlaku (PSL), który skojarzył mu się z... nekrofilią: "Jeżeli kiedyś nekrofilia zostanie zalegalizowana, to z cała pewnością ruch nekrofilski weźmie na sztandary Pawlaka. Idealny truposz" - powiedział. Na naszej liście znalazł się również śp. Andrzej Lepper, który stając w obronie pewnego europosła z Łodzi oskarżonego o gwałt na prostytutce zapytał z uśmiechem: "Jak można zgwałcić prostytutkę"...

Także powszechnie znany, dziś już były rzecznik PiS, Adam Hofmann znalazł się wśród przez nas wyróżnionych. A to dlatego, że stał się autorem tych słów: "prezes Kaczyński jest dwa, trzy poziomy wyżej niż Ewa Kopacz". O Jakie poziomy? Kto nad kim? I dlaczego? nie dopowiedział...

Na przypomnienie zasługuje także następująca wypowiedź byłej posłanki Anny Grodzkiej (Twój Ruch): "Absolutną patologią jest przyjęcie, że jedna z tych cech, np. rodzaj genitaliów, ma świadczyć zawsze, do końca, niezmiennie o płci człowieka, tak skomplikowanym jednak i absolutnie nie zero-jedynkowym zjawisku". W tym kontekście zasłynął też radny Grzegorz Matuszak (SLD), który stał się autorem wypowiedzi: "Nawet najpiękniejsza kobieta nie może dać więcej niż sama posiada". 

Poszukując jednak tego jednego nazwiska polityka, który - jak w filmie Janusza Machulskiego, "Kilerze" - mógłby znaleźć się "no może nie - "Panteonie", a po prostu zostać "Filarem polskiego seksu w polityce", "Opoką" może? to wskazać musimy  jedno nazwisko. To Leszek Miller! Autor bestsellerowej wypowiedzi: Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna". Miller zasłynął także stwierdzeniem: "Kaczyński raz jest antyrosyjski, raz antyniemiecki, w ogóle jest taki antykoncepcyjny". 

Wracając jednak na koszalińskie podwórko, to musimy przypomnieć, że Jacek Muryn jest autorem również innego komentarza:

 

Wydaje się, że Jacek Muryn, mimo swych siwych włosów wypowiada się - jak przystało na prawdziwego, silnego mężczyznę - w "mocnych słowach". Nie wszyscy jednak tak uważają. Stanisław Gawłowski, niezależny senator RP odniósł się już do tej sprawy:

 

Natomiast Patryk Stępień, asystent posła na Sejm RP Kamili Gasiuk-Pihowicz  skierował do Komisji  Skarg, Wniosków i Petycji Rady Powiatu w Koszalinie następującą skargę: 

 

 Powiatowy radny, Jacek Muryn, którego poprosiliśmy o komentarz w sprawie incydentu z Patrykiem Stępniem choć w rozmowie z nami wyjawił powody swojego wpisu, to ostatecznie zdecydował się na stwierdzenie, że: "Zostawiam temat bez komentarza. Sprawa nie jest na tyle ważna, by ją komentować". 

 

 

 

 

 

 

 

 

Poprzedni artykuł
Następny artykuł