Narodowy Fundusz Zdrowia wykonywał w 2019 r. powierzone mu ustawowe zadania, jednak ich realizacja nie zawsze przebiegała w pełni prawidłowo.W 2019 r. NFZ zakupił świadczenia zdrowotne za ponad 90 mld zł, czyli o ponad 9 mld zł (11,2%) więcej niż w roku poprzednim. Ten trwający już kolejny rok z rzędu wzrost pozwolił zmniejszyć liczbę osób w kolejkach - ale nie dotyczyło to wszystkich świadczeń.
Kontrola wykazała też, że w kosztach świadczeń aż 7,4% stanowiły wydatki na dodatkowe wynagrodzenia personelu medycznego (ponad 6,5 mld zł). Udział tych ostatnich w ogólnych wydatkach NFZ rósł niewspółmiernie - ponad czterokrotnie szybciej niż udział kosztów świadczeń (odpowiednio 45,5% w stosunku do 11,2%). Izba podkreśla, że nieujmowanie dodatkowych wynagrodzeń w cenie świadczenia zmniejsza przychody NFZ za świadczenia udzielone na podstawie przepisów o koordynacji.
Fundusz rozszerzył katalog świadczeń objętych nielimitowanym finansowaniem o świadczenia diagnostyki obrazowej i zabiegi usunięcia zaćmy, zwiększył też dofinansowanie endoprotezoplastyki stawu biodrowego i stawu kolanowego. Dzięki temu wzrosła liczba tych świadczeń, a kolejki do nich zostały skrócone. Najlepsze efekty dało to w przypadku zabiegów usuwania zaćmy, gdzie czas oczekiwania został skrócony o 203 dni (spadek o 53%). Izba zwraca jednak uwagę, że największą część kosztów świadczeń stanowiły koszty leczenia szpitalnego (ich udział wzrósł o 0,2 punktu procentowego i wyniósł w 2019 r. 52,6%). Oznacza to, że wciąż akcent kładzie się na znacznie kosztowniejsze leczenie szpitalne zamiast ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS), co należy uznać za nieprawidłowość o charakterze strukturalnym. Ambulatoryjna opieka specjalistyczna nie uzyskała bowiem adekwatnego dofinansowania i tu czas oczekiwania wzrósł w przypadku aż 59,2% świadczeń, a liczba oczekujących o 15,3%.
W opiece psychiatrycznej i leczeniu uzależnień liczba oczekujących wzrosła o 32,3%.
Tylko 15,5% kwalifikujących się pacjentów skorzystało z kompleksowej opieki nad pacjentem po zawale mięśnia sercowego (KOS-Zawał), a 8,0% odbyło rehabilitację kardiologiczną w ramach tej opieki. Na koniec 2019 r. opieka KOS-Zawał nadal nie była dostępna dla pacjentów w województwach warmińsko-mazurskim i świętokrzyskim.
Uzyskanie rehabilitacji kardiologicznej przekładało się na niższą umieralność pacjentów, wobec czego Izba wskazała na konieczność zwiększenia dostępności opieki KOS-Zawał.
Mając na uwadze konieczność zapewnienia prawidłowego funkcjonowania Centrali Funduszu i skuteczne wdrażanie standardów kontroli zarządczej, w ocenie Najwyższej Izby Kontroli zasadne jest podjęcie przez Prezesa NFZ następujących działań:
przeprowadzenia analizy wzrostu liczby oczekujących na świadczenia w zakresie onkologii w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej i podjęcie w oparciu o jej wyniki działań ograniczających ten wzrost,
zwiększenia dostępności opieki kompleksowej nad pacjentami po zawale mięśnia sercowego, w szczególności w województwach, w których dotąd nie była zapewniona;
podjęcia działań zmierzających do tego, aby zwrot kosztów za wykonane świadczenia zdrowotne na rzecz obywateli krajów objętych przepisami o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego uwzględniał koszty dodatkowych wynagrodzeń personelu medycznego;
zapewnienia wiarygodności i rzetelności danych zawartych w sprawozdaniach okresowych,
wprowadzenia systemu definiowania zwymiarowanych celów dla określania współczynników korygujących i oceny efektów ich implementacji,
uwzględnienia standardów kontroli zarządczej dla jednostek sektora finansów publicznych przy tworzeniu i realizacji planu pracy.