Rysie urodzone w pandemii
W 2020 roku aż cztery rysice wypuszczone wcześniej z wolier adaptacyjnych w Dzikiej Zagrodzie Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego (ZTP) urodziły młode na wolności. Największą liczbę młodych wydała na świat Rózia, która urodziła aż trzy koty. Po dwa rysiątka urodziły: Gretta, Nelly i Cleo. O tym jak dobrze młode matki radziły sobie w nowych rolach pozwalały potwierdzać nadajniki GPS, w jakie wyposażane są od 2019 r. wszystkie osobniki reintrodukowane w ZTP. Urodzone na wolności młode, mogą z kolei zostać odłowione i również wyposażone w obroże telemetryczne, które pozwolą lepiej je chronić. Niestety, jedna z matek – Nelly, która zamieszkała rok temu w okolicach Trzcianki – została znaleziona martwa w okolicach Wapniarni. Wyniki sekcji wykazały, że przyczyną śmierci był ostry nieżyt jelit. Jego powodem mogło być zatrucie, bakterie, wirusy lub choroby przenoszone przez wychodzące koty domowe, z którymi rysie niestety mają kontakt.
Rysie urodzone w pandemii
W 2020 roku aż cztery rysice wypuszczone wcześniej z wolier adaptacyjnych w Dzikiej Zagrodzie Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego (ZTP) urodziły młode na wolności. Największą liczbę młodych wydała na świat Rózia, która urodziła aż trzy koty. Po dwa rysiątka urodziły: Gretta, Nelly i Cleo. O tym jak dobrze młode matki radziły sobie w nowych rolach pozwalały potwierdzać nadajniki GPS, w jakie wyposażane są od 2019 r. wszystkie osobniki reintrodukowane w ZTP. Urodzone na wolności młode, mogą z kolei zostać odłowione i również wyposażone w obroże telemetryczne, które pozwolą lepiej je chronić. Niestety, jedna z matek – Nelly, która zamieszkała rok temu w okolicach Trzcianki – została znaleziona martwa w okolicach Wapniarni. Wyniki sekcji wykazały, że przyczyną śmierci był ostry nieżyt jelit. Jego powodem mogło być zatrucie, bakterie, wirusy lub choroby przenoszone przez wychodzące koty domowe, z którymi rysie niestety mają kontakt.