Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Kolejne rysie w naszych lasach

Autor Ala za WWF 24 Grudnia 2020 godz. 6:30
Na krótką listę dobrych rzeczy jakie zdarzyły się w Polsce w 2020 roku z pewnością można wpisać wypuszczenie do naszych lasów 19 osobników rysia nizinnego. Jak podaje WWF Polska, oprócz rysiów i rysic wypuszczonych z wolier, do przyrody dołączyło także 9 młodych kotów urodzonych przez rysice uwolnione przez ZTP w poprzednich latach. To dobre wieści dla tego gatunku, którego liczebność wynosi w Polsce zaledwie ok. 150 osobników.

Rysie urodzone w pandemii 

W 2020 roku aż cztery rysice wypuszczone wcześniej z wolier adaptacyjnych w Dzikiej Zagrodzie Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego (ZTP) urodziły młode na wolności. Największą liczbę młodych wydała na świat Rózia, która urodziła aż trzy koty. Po dwa rysiątka urodziły: Gretta, Nelly i Cleo. O tym jak dobrze młode matki radziły sobie w nowych rolach pozwalały potwierdzać nadajniki GPS, w jakie wyposażane są od 2019 r. wszystkie osobniki reintrodukowane w ZTP. Urodzone na wolności młode, mogą z kolei zostać odłowione i również wyposażone w obroże telemetryczne, które pozwolą lepiej je chronić. Niestety, jedna z matek – Nelly, która zamieszkała rok temu w okolicach Trzcianki – została znaleziona martwa w okolicach Wapniarni. Wyniki sekcji wykazały, że przyczyną śmierci był ostry nieżyt jelit. Jego powodem mogło być zatrucie, bakterie, wirusy lub choroby przenoszone przez wychodzące koty domowe, z którymi rysie niestety mają kontakt.  

Rysie urodzone w pandemii 

W 2020 roku aż cztery rysice wypuszczone wcześniej z wolier adaptacyjnych w Dzikiej Zagrodzie Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego (ZTP) urodziły młode na wolności. Największą liczbę młodych wydała na świat Rózia, która urodziła aż trzy koty. Po dwa rysiątka urodziły: Gretta, Nelly i Cleo. O tym jak dobrze młode matki radziły sobie w nowych rolach pozwalały potwierdzać nadajniki GPS, w jakie wyposażane są od 2019 r. wszystkie osobniki reintrodukowane w ZTP. Urodzone na wolności młode, mogą z kolei zostać odłowione i również wyposażone w obroże telemetryczne, które pozwolą lepiej je chronić. Niestety, jedna z matek – Nelly, która zamieszkała rok temu w okolicach Trzcianki – została znaleziona martwa w okolicach Wapniarni. Wyniki sekcji wykazały, że przyczyną śmierci był ostry nieżyt jelit. Jego powodem mogło być zatrucie, bakterie, wirusy lub choroby przenoszone przez wychodzące koty domowe, z którymi rysie niestety mają kontakt.  

Poprzedni artykuł
Następny artykuł