GIS: Ostrzeżenie publiczne dotyczące żywności: Stwierdzenie szkła, pleśni i martwych szkodników w partii produktu pn. Buraczki wiórki Lewiatan, 290 g

Oficjalne dane dotyczące właściciela Ośrodka Wczasowego „Pleśna Park” nie są bezpośrednio podane w dostępnych materiałach, w tym na oficjalnej stronie ośrodka. Strona opisuje położenie, ofertę i atrakcje ośrodka, ale nie wskazuje właściciela ani podmiotu zarządzającego. remont głównej siedziby Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej przy ul. Domina w Koszalinie. Budynek przeszedł termomodernizację. Na jego dachu zamontowano instalację fotowoltaiczną. Ponadto wymieniono drzwi i okna oraz wyremontowano pomieszczenia. Z efektów remontu zadowolony jest dyrektor diecezjalnej Caritas ks. Łukasz Bikun: - Zależało nam na zmniejszeniu rachunków za energię elektryczną. Zmienił się również budynek, dostosowaliśmy go do warunków przeciwpożarowych, ociepliliśmy go, położona została też elewacja w przyjemnym, słonecznym kolorze. Ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej biskup Zbigniew Zieliński dodał, że trwający 19 miesięcy remont był bardzo potrzebny: - Tu właśnie zaczynały się wszystkie pomysły Caritas, to nasza centrala. Znajdują się tu biura dyrekcji, zarządzających księgowością, finansami czy kadrami. W budynku jest również kaplica. Koszt remontu budynku to trzy miliony sto tysięcy złotych. Dotychczas Caritas funkcjonowała w pomieszczeniach parafii katedralnej przy ul. Bolesława Chrobrego. Ponadto termomodernizację przeszły domy rekolekcyjne Caritas w Podczelu i Ostrowcu. Łączny koszt przedsięwzięć, w tym remontu głównej siedziby organizacji w Koszalinie, to około 20 milionów złotych. Na ten cel pozyskano m.in. dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Część pieniędzy pochodziła też od darczyńców. Ks. bp Edward Dajczak poświęcił plac pod budowę nowej siedziby Oddziału Okręgowego Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Koszalinie. Podczas wydarzenia obecny był architekt projektujący budynek i wykonawca. Licznie przybyli również członkowie Stowarzyszenia. Zakończone zostało już wyburzanie modernistycznego pawilonu „Veritas”. Ponadto rozpoczęły się przygotowania do rozpoczęcia nadzorowanych przez archeologów wykopów pod fundamenty. Nowa siedziba zaprojektowana jest przez architekta Rajmunda Rinka z koszalińskiej pracowni „Archika”. Obiekt składa się z trzypoziomowej rotundy i dwóch bocznych skrzydeł. Budynek wyposażony będzie w windę towarowo-osobową, podziemne garaże, a także miejsca parkingowe. W lewym skrzydle na parterze mieścić się będzie sklep z dewocjonaliami. Siedziba Stowarzyszenia – składająca się z niewielkiego hallu, sali konferecyjnej z szatnią, małego zaplecza kuchennego i pomieszczeń biurowych – znajdzie się na pierwszym piętrze. Prawe skrzydło na parterze zarezerwowane jest dla cukierni, zaś lokale na pierwszym piętrze zostaną przeznaczone na pomieszczenia usługowo-biurowe. Rotunda na parterze i piętrze to lokal dwupoziomowy. Pomieszczenie doskonale nada się na kawiarnię, restaurację, bank czy instytucję, której zależy na reprezentacyjnym lokalu. Poddasze rotundy zarezerwowano na salę klubową przeznaczoną na wyjątkowe debaty i kameralne spotkania, a poddasza obu skrzydeł na część mieszkalną. Wykonawcą budowy jest koszalińska firma „Kuncer”. Prace mają zakończyć się w ciągu 2 lat. Szacunkowy roczny dochód Ośrodka „Pleśna Park” z samej działalności noclegowej może wynieść około 1,5–1,6 mln zł, a po uwzględnieniu dodatkowych usług i organizacji imprez – nawet do około 2 mln zł rocznie Tekst Pawła Kapusty opublikowany w Wirtualnej Polsce pod tytułem „Dominium” wywołał ogromne poruszenie. Nie bez powodu. Po raz pierwszy tak szczegółowo i precyzyjnie przedstawiono skalę majątku, jakim dysponują polskie diecezje. Setki nieruchomości, tysiące hektarów ziemi, kamienice, hotele, apartamenty, a także luksusowe rezydencje. W tym zestawieniu nie zabrakło także Pomorza Środkowego. Szczególną uwagę przykuwa nadmorski ośrodek „Pleśna Park” – jeden z bardziej obrazowych przykładów, jak cienka potrafi być granica między rekolekcją a biznesem. Góra Chełmska: duchowy rozwój z rozmachem. Nowy Dom Pielgrzyma i centrum turystyczne Na koszalińskiej Górze Chełmskiej, otoczonej XIX‑wieczną wieżą widokową, trwa imponująca transformacja duchowo-turystyczna. Inwestycje prowadzone przez Szensztacki Instytut Sióstr Maryi, będący częścią diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, przyciągają uwagę nie tylko wiernych, lecz również mieszkańców i turystów. W centrum uwagi znajdują się nowe centrum pielgrzymkowo-turystyczne oraz Dom Pielgrzyma im. kard. Stefana Wyszyńskiego – miejsca, które mają wielowymiarowy charakter. Centrum Pielgrzymkowo‑Turystyczne – imponująca skala i misja Projekt rozpoczął się ok. 2015 r. i przewiduje budowę budynku o powierzchni blisko 1 900–2 000 m² obok sanktuarium i wieży widokowej youtube.com +3 ekoszalin.pl +3 przewodnikpokolobrzegu.pl +3 . Całość inwestycji już pochłonęła co najmniej 11–15 mln zł, finansowanych m.in. ze środków Ministerstwa Kultury, samorządu województwa, darowizn i datków pielgrzymów koszalininfo.pl . W ostatnich latach dobudowano także „Cafe Chełmska”, kawiarenkę sezonową działającą już latem sanktuarium-koszalin.pl Miasto Koszalin od kilku lat intensywnie realizuje inwestycję – budowę nowej, utwardzonej drogi prowadzącej na szczyt Góry Chełmskiej, od ulicy Słupskiej aż do wieży widokowej i sanktuarium. Trasa liczy około 900–990 metrów, szeroka na 5–7 metrów, z chodnikiem o szerokości 2 metrów ułożonym z charakterystycznego „starobruku” chelmskagora.pl +14 koszalin.wyborcza.pl +14 prk24.pl +14 prk24.pl +1 miasto.koszalin.pl +1 . Inwestycję rozpoczęto w 2022 roku koszalin.wyborcza.pl . Budżet pierwotny – około 4,5 mln zł, z czego 4 mln zł pochodziło z „Polskiego Ładu”, reszta miała być wkładem własnym miasta radioplus.pl . Niestety, skończyło się na ofertach przekraczających budżet – najtańsza opiewała na ok. 6,1 mln zł, najdroższa na 7,8 mln zł radioplus.pl . W efekcie ratusz unieważnił przetarg, ale deklaruje dalsze starania o realizację projektu prk24.pl . 🌳 Kontrowersje i głosy mieszkańców Od początku pojawiały się głosy sprzeciwu – mieszkańcy i organizacje ekologiczne obawiali się drastycznego wylesiania ponad 300 drzew, co mogłoby zagrozić naturalnemu środowisku Góry Chełmskiej Realizacja drogi prowadzącej od ul. Słupskiej na szczyt Góry Chełmskiej zakończyła się wiosną 2023 roku – trasa o długości ok. 900–990 m, szerokości 5–7 m, z chodnikiem z kostki, umożliwia sprawny dojazd do placu zabaw i stadionu koszalininfo.pl +15 gk24.pl +15 koszalin.wyborcza.pl +15 . Droga powstała w ramach inwestycji ZDiT, wykorzystując środki z Programu Inwestycji Strategicznych – jej celem było ułatwienie dostępu do rodzinnego placu zabaw wybudowanego tuż obok koszalin.pl +3 koszalininfo.pl +3 koszalininfo.pl +3 . 🛝 Plac zabaw – nowa atrakcja turystyczno-rekreacyjna Plac zabaw to efekt inwestycji z końca maja 2024 roku, realizowanej przez Strabag – koszt ponad 2 mln zł. Obiekt oferuje bezpieczne zestawy integracyjne, infrastrukturę oświetleniową, monitoring, alejki, ławki i stojaki rowerowe gk24.pl +7 koszalin.pl +7 koszalininfo.pl +7 . Od otwarcia w połowie 2024 roku plac cieszy się ogromnym zainteresowaniem – odwiedzają go całe rodziny z dziećmi, szczególnie w sezonie letnim . ✅ Podsumowanie: Droga została już zbudowana i służy mieszkańcom. Umożliwia nie tylko wygodny dojazd, ale także zapewnia bezpieczne dojście piesze do placu zabaw. To kluczowy element integrujący inwestycje na Górze Chełmskiej – łączący funkcje rekreacyjne, turystyczne i rodzinne. +2 gk24.pl +2 twojeradio.fm +2 . Firmowa strona informuje, że otwarcie kawiarni latem 2024 r. planowano "na przełomie lipca i sierpnia" twojeradio.fm +2 gk24.pl +2 prk24.pl +2 . Dom Pielgrzyma – miejsca dla 32 gości i więcej Obok centrum powstał także Dom Pielgrzyma im. kard. Stefana Wyszyńskiego, oferujący 32 miejsca noclegowe, a latem dodatkowo dwie "pustelnie" z łazienkami bazylika.net +5 bazylika.net +5 prk24.pl +5 . To nie hotel – raczej miejsce dziennego i nocnego pobytu dla pielgrzymów, konferencjantów czy grup rekolekcyjnych. Latem dostępne są także kawiarni i sklepik pamiątkowy pod nazwą „Na Górce” . Co to oznacza dla Koszalina? Turystyka i duchowość: Góra Chełmska, dzięki infrastrukturze, staje się miejscem o randze ogólnokrajowej, przyciągającym ok. 120–138 tys. osób rocznie facebook.com +3 prk24.pl +3 ekoszalin.pl +3 . Wciągnięcie Pola: Atrakcyjne widoki z wieży (31,5 m wysokości), nowoczesna kawiarnia, muzeum, sale konferencyjne – to walory, które przyciągają zarówno pielgrzymów, jak i miłośników historii i przyrody. Pytania o przejrzystość: To inwestycje kościelne prowadzone z udziałem środków publicznych (m.in. MKiDN) i datków. Warto, by miasto i mieszkańcy monitorowali wpływ tych przedsięwzięć na lokalną przestrzeń i budżet. Kluczowe pytania Kiedy dom pielgrzyma zostanie w pełni otwarty? Obiekt funkcjonuje już częściowo – w wakacje dostępne są noclegi i kawiarnia. Nie są znane oficjalne plany uroczystego otwarcia. Czy jest miejsce dla każdego plażowicza i pielgrzyma? 32 miejsca to mało przy 138‑tysięcznej rocznej publiczności – noclegi dostępne są głównie dla grup zorganizowanych. Jak będzie wyglądać przyszłość Góry Chełmskiej? Trwająca modernizacja i rozbudowa infrastruktury dodają wartości duchowej i turystycznej, ale warto zachować balans między ochroną przyrody, potrzebami mieszkańców i działalnością szeroko pojętego biznesu pielgrzymkowego. Podsumowanie Góra Chełmska staje się symbolem nowoczesnej duchowości – miejsca pielgrzymki i turystyki, połączonej z nowoczesną infrastrukturą. Nowy Dom Pielgrzyma i Centrum Pielgrzymkowe to przedsięwzięcia o dużym potencjale społecznym i kulturowym. Warto jednak, by ich funkcjonowanie było transparentne, odpowiedzialne i odpowiadało na realne potrzeby lokalnej wspólnoty. To czas, gdy duchowość spotyka się z komuną turystyczną, tworząc w Koszalinie przestrzeń ważną nie tylko dla wiernych, ale i dla całego regionu. Konflikt między księdzem Radosławem Siwińskim, założycielem Stowarzyszenia Dom Miłosierdzia Bożego w Koszalinie, a biskupem diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Zbigniewem Zielińskim dotyczy przede wszystkim sporu o majątek stowarzyszenia, wyceniany na około 24 miliony złotych. Ksiądz Siwiński twierdzi, że biskup i kuria próbują przejąć majątek, który stowarzyszenie zbudowało samodzielnie, bez wsparcia diecezji, dzięki darczyńcom i sponsorom. Podkreśla, że majątek ten ma formę cywilną, a nie kościelną, co miało być świadomym wyborem i zgodą ówczesnego biskupa Edwarda Dajczaka. Ksiądz oskarża biskupa o zniesławienie, naruszenie dóbr osobistych i próby dyskredytacji jego osoby, a także o stosowanie nacisków i gróźb wobec wspólnoty. Z kolei kuria biskupia zaprzecza zarzutom o próbę przejęcia majątku i tłumaczy, że spór dotyczy jedynie kwestii formalnych i kanonicznych związanych z funkcjonowaniem zgromadzeń zakonnych działających przy Domu Miłosierdzia. Pełnomocnik biskupa podkreśla, że zarzuty księdza nie mają podstaw prawnych i merytorycznych, a wypowiedzi księdza mogą szkodzić dobremu imieniu biskupa. Konflikt zaostrzył się do tego stopnia, że ksiądz Siwiński pozwał biskupa o zniesławienie i domaga się publicznych przeprosin oraz zaprzestania działań, które uważa za szkodliwe dla swojej reputacji i działalności stowarzyszenia. Próby mediacji zakończyły się fiaskiem, a napięcia w diecezji są duże, co wywołało poruszenie wśród wiernych i lokalnej społeczności, włącznie z zapowiedziami manifestacji przeciwko biskupowi. Podsumowując, konflikt toczy się wokół kwestii własności i kontroli nad majątkiem Stowarzyszenia Dom Miłosierdzia Bożego oraz różnic w interpretacji prawa kanonicznego i cywilnego, a także osobistych sporów między księdzem a biskupem. Sprawa pozostaje nierozstrzygnięta i oczekuje na dalsze decyzje sądowe i ewentualne działania mediacyjne Pleśna – duchowość z widokiem na Bałtyk Należący do diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej ośrodek wypoczynkowo-rekolekcyjny w Pleśnej nie jest typowym miejscem ciszy i kontemplacji. To w pełni wyposażony kompleks turystyczny, z domkami, salą konferencyjną, stołówką, boiskiem, ofertą noclegową i dostępem do plaży. Na profesjonalnej stronie internetowej można znaleźć cenniki, galerie zdjęć, harmonogramy wydarzeń – zupełnie jak w standardowym obiekcie hotelowym. Różnica? Właścicielem nie jest prywatny inwestor, lecz Kościół katolicki.   I choć obiekt nosi nazwę rekolekcyjnego, zyski z jego działalności – jak pokazuje praktyka – mogą zasilać budżety diecezjalne lub fundacje związane z instytucjami kościelnymi. Czy tego typu działalność nie powinna być objęta większą przejrzystością? Czy społeczeństwo nie ma prawa wiedzieć, jakie środki i z jakich źródeł zasilają funkcjonowanie takich miejsc?   Koszalin – domy biskupie i pytania bez odpowiedzi Na drugim biegunie znajduje się sam Koszalin, stolica diecezji, w której – jak wynika z informacji przedstawionych w reportażu – również nie brakuje wartościowych nieruchomości. W tym rezydencje biskupie – budynki użytkowane przez hierarchów i diecezjalnych dostojników. Często są to okazałe wille położone w prestiżowych dzielnicach miasta, z dużymi ogrodami, zapleczem garażowym i rozbudowaną infrastrukturą techniczną.   Choć nie są one tak jawnie komercyjne jak ośrodki typu „Pleśna Park”, również wzbudzają pytania: kto finansuje ich utrzymanie? Czy mają status majątku prywatnego, czy publicznego? Czy ewentualna sprzedaż takiego obiektu trafiłaby do kasy diecezji, czy osoby fizycznej?   Pół miliarda i ani złotówki podatku? Kapusta pisze, że łączna wartość majątku polskich diecezji, tylko w nieruchomościach, może sięgać pół miliarda złotych. W tym kontekście pytania o dotacje z budżetu państwa, fundusz kościelny, ulgi podatkowe, czy nawet zwolnienia z opłat lokalnych, nabierają szczególnego znaczenia. Bo jak uzasadnić finansowanie instytucji, która równocześnie zarządza luksusowymi hotelami nad morzem, posiada tysiące hektarów ziemi i mieszkania w centrach dużych miast?   Czy państwo i samorządy nie powinny żądać pełnej transparentności majątkowej w zamian za jakąkolwiek formę publicznego wsparcia?   Czy potrzebujemy nowej umowy społecznej z Kościołem? Nie chodzi tu o atak na wiarę czy duchowość. Chodzi o uczciwość wobec wspólnoty, wobec podatników. Nikt nie odbiera Kościołowi prawa do posiadania majątku, który często jest efektem darowizn, odzyskanych nieruchomości lub długoletniego zarządzania. Ale prawo do majątku nie może oznaczać braku odpowiedzialności ani braku przejrzystości.   Reportaż Pawła Kapusty to nie tylko dziennikarska robota najwyższej próby. To lustro, w którym powinni przejrzeć się nie tylko hierarchowie, ale też politycy, urzędnicy i obywatele. Jeśli mamy wspólnie rozmawiać o relacjach państwo–Kościół, musimy wiedzieć, z kim rozmawiamy – i co naprawdę stoi po drugiej stronie stołu.   Bo rekolekcje z widokiem na Bałtyk i milionowy majątek to temat, który już dawno przestał być tylko duchowy.