Ze zmiennym szczęściem grali w miniony weekend koszalińscy trzecioligowcy. gwardia uległa Świtowi Szczecin 0:2, a Bałtyk rozgromił Unię Janikowo 6:0.
Podopieczni Mariusza Lenartowicza zagrali doskonały mecz i pokonali Unię Janikowo aż 6:0. Początek meczu i kapitalna akcja Bałtyku zakończyła sìę bramką Jakuba Forczmańskiego. Nikt się nie spodziewał, że 30 minut później Bałtyk będzie już prowadził 4:0. Koncertowe ataki Bałtyku i skuteczność Bartłomieja Putno i Dawida Gruchały zapewniły ostatecznie koszalinianom zwycięstwo 6:0.
Za tydzień Bałtyk zagra że Świtem Skolwin. Czy uda się rewanż za finał Pucharu Polski?
Skład Bałtyku: Pogorzelec, Jasitczak, Czenko, Waleński, Ponurko, Rak, Forczmański, Putno, Pietrykowski, Gregorek, Gruchała. Weszli: Jachno, Duszkiewicz, Janasik, Ginter, Górka.
Z kolei w meczu Gwardii ze Świtem od początku spotkania inicjatywa należała do drużyny ze Szczecina. W barwach Świtu wystąpili byli gwardziści - Patryk Baranowski i Przemysław Brzeziański. Popularny "Brzezian" w pierwszej połowie trzykrotnie zagroził gwardyjskiej bramce. Najpierw po strzale głową piłka odbiła się od słupka, następnie strzał z rzutu wolnego w znakomitym stylu odbił Adrian Hartleb, a kilka minut później uderzenie z powietrza minęło światło bramki. Ponadto groźnie z rzutu wolnego strzelał Adam Ładziak. W 23. minucie goście objęli prowadzenie. Szymon Kapelusz przyjął piłkę w polu karnym na klatkę piersiową i strzałem z powietrza otworzył wynik meczu.
Na początku drugiej połowy obraz gry nie uległ zmianie. Ponownie kilkoma udanymi interwencjami popisał się Adrian Hartleb, a po strzale z dystansu Miłosza Kraśniewicza futbolówka odbiła się od poprzeczki.
Gospodarze zaczęli poważnie zagrażać bramce gości około 70. minuty spotkania. Wówczas sygnał do bardziej zdecydowanych ataków dał Adam Gross, a między słupkami udanie interweniował Przemysław Matłoka. Po chwili groźnie głową strzelał Daniel Wojciechowski.
Kilkadziesiąt sekund później w polu karnym Świtu znakomicie odnalazł się Aleks Silski, lecz piłka po strzale pomocnika Gwardii minimalnie minęła poprzeczkę bramki szczecinian.
Podopieczni Andrzeja Tychowskiego odpowiedzieli groźnym strzałem z rzutu wolnego Shumy Nagamatsu. W 85. minucie po dalekim zagraniu z głębi pola, Adam Gross wygrał pojedynek biegowy z defensorami gości, jednak strzał koszalińskiego napastnika w dobrym stylu odbił Przemysław Matłoka, a dobitka Krystiana Krauze została zablokowana przez obrońców.
W doliczonym czasie gry Paweł Krawiec wykorzystał błąd gwardzistów przy wyprowadzaniu piłki i pewnym strzałem ustalił rezultat spotkania.
Podczas meczu prowadzona była zbiórka funduszy na rzecz wsparcia leczenia pomocnika Gwardii, Jakuba Kopacza. Młody zawodnik podczas meczu sparingowego zerwał więzadło krzyżowe przednie, a także doznał urazu łąkotki. Operacja oraz ciężka rehabilitacja są bardzo kosztowne.
Skład Gwardii: Hartleb - Mateusz Bachleda (88. Pytlewski), Czyżewski, Wojciechowski, Maciąg, Szygenda (82. Krauze), Bać, Silski (74. Walaszczyk), Piotrowski (90. Pawlak), Grela (66. Rybacki), Gross.