To prawdopodobnie najsłynniejsza kanapka na świecie. Z jej powstaniem wiążą się najróżniejsze historie, a na przestrzeni ponad stuletniej kariery hamburgery miały swoje wzloty i upadki. Przez długi czas kojarzono je głównie z daniami kiepskiej jakości, do zjedzenia co najwyżej w biegu. Obecnie są jednym z najmodniejszych od lat trendów street foodowych. Co więcej, pojawiają się nawet na salonach i w renomowanych restauracjach, stając się powodem do dumy niejednego kucharza. Przy okazji obchodów tego niebywale apetycznego święta, zapoznajcie się z propozycjami szefa kuchni Knorr na podanie hamburgera na co najmniej kilka sposobów. Udowodnimy, że ta potrawa to kulinarny kameleon.
Tradycyjne dodatki – sprawdzony smak
Hamburger zaistniał w popkulturze tak mocno, że przez długi czas był jednoznacznie kojarzony z kuchnią Stanów Zjednoczonych. Wbrew pozorom, jego początków należy szukać w Europie. Nazwa nie nawiązuje do angielskiego słowa „ham”, oznaczającego szynkę. Zdziwieni? Pierwszą wersją potrawy był niemiecki kotlet po hambursku, przyrządzany z siekanej wołowiny. Na tereny USA trafił w pierwszej połowie XIX wieku za sprawą imigrantów ze Starego Kontynentu. Prawdziwą furorę danie zaczęło robić dopiero na początku XX wieku, kiedy w pewnej teksańskiej restauracji podano kotlet na gorącym pieczywie w towarzystwie sałaty, musztardy oraz majonezu.
Przez lata pojawiały się najróżniejsze przepisy, często traktujące oryginalną recepturę bardzo swobodnie. Dziś w najbardziej klasycznych wariantach w bułce, oprócz mięsa, umieszczane są korniszony, pomidory oraz plaster cudownie ciągnącego się sera. Wielu kucharzy dodaje grillowane pieczarki, relisz cebulowy, bekon, prażoną cebulkę, czy rukolę. Burgerowa bułka i mięsny wkład to składniki, które są w stanie współgrać z najbardziej zaskakującymi produktami. Jedną z najsłynniejszych wersji potrawy jest cheeseburger – podobno sam Elvis Presley był jego oddanym fanem.
Wariacje na temat burgerów dotyczą także sosów – musztarda, majonez i ketchup to dla wielu szefów kuchni zdecydowanie za mało. W smacznych eksperymentach pojawiają się owocowo-warzywne salsy, ajwar, guacamole oraz sałatka colesław. Mimo licznych zawirowań w historii i recepturach dania, obchody Światowego Dnia Hamburgera polecamy zacząć od hamburgerów z sadzonym jajkiem po amerykańsku, w których zakochać się można od pierwszego wejrzenia.
Hamburgery z sadzonym jajkiem po amerykańsku
Czas przygotowania: 30 minut
Ilość osób: 4
Składniki:
Sposób przygotowania:
Bez mięsa też się liczy!
Hamburger to specjał, który łączy wszystkich fanów dobrego jedzenia, niezależnie od stosowanej diety czy przekonań z nią związanych. To przysmak, który trafia nie tylko do miłośników wołowiny. Przygotowuje się go z różnorodnych gatunków mięs – od wieprzowiny poprzez drób, dziczyznę aż po jagnięcinę. Mimo to nie jest zarezerwowany wyłącznie dla mięsożerców! Szeroki wybór roślinnych dodatków sprawia, że każdy z ciekawością i dużym apetytem może podejść do wege burgera. Mięsny kotlet z powodzeniem da się zastąpić warzywnym. Do jego przyrządzenia kapitalnie nadają się rośliny strączkowe: fasola, soczewica, ciecierzyca. Znakomicie sprawdzają się także kotleciki grzybowe z pieczarek. Natomiast kolorytu wegetariańskiemu hamburgerowi dodają buraki. Swojska marchewka też zamienia się w modne danie, rodem z najpopularniejszego lokalu lub food trucka w mieście. Popularną praktyką staje się łączenie warzyw z kaszami, zwłaszcza bulgur, jaglaną i jęczmienną. Nic nie stoi na przeszkodzie, by skosztować także gryczanej.
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych wegetariańskich rozwiązań jest tofu, które wcześniej można marynować w przyprawach, by nabrało bardziej intensywnego smaku i aromatu. Jak widać, dla chcącego nic trudnego! Z przepisem szefa kuchni Knorr na warzywne burgery z sałatką poradzą sobie nawet początkujący burgerożercy.
Warzywne burgery z sałatką
Czas przygotowania: 45 minut
Ilość osób: 4
Składniki:
Sposób przygotowania:
Burgery z różnych stron świata
Ojczyzną tej wyjątkowej kanapki są Niemcy, lecz największą popularność zyskały w Stanach Zjednoczonych. Stamtąd moda na hamburgery pod różnymi postaciami przeniosła się niemal na cały świat. Trudno zatem dziwić się, że tworzone są coraz ciekawsze receptury, często korzystające ze składników pochodzących z najbardziej egzotycznych zakątków naszej planety.
Burgery, które zasłynęły do tej pory jako najdroższe na świecie, miały w swoim składzie szafran, homary, trufle, a nawet płatki złota. Obiad zdecydowanie na bogato! Tego rodzaju rarytasów można spróbować, chociażby w Londynie. Pewna restauracja w Dżakarcie jest znana z podawania burgerów z dodatkiem czarnej mozzarelli, w której składzie znajduje się węgiel aktywny. W domowym zaciszu można przygotować mniej spektakularne, lecz nadal wykwintne przysmaki. Świetnie będą prezentować się burgery z krewetkami. Zamiast cheddara, warto użyć sera z przerostem niebieskiej pleśni, który stworzy doskonałą kompozycję z orzechami włoskimi i żurawiną. Tak, to wszystko w jednym burgerze, który z kiepskim fast foodem nie ma już nic wspólnego. Dla fanów lokalnych smaków proponujemy umieszczenie w bułce aromatycznego oscypka. Pikantna salsa pomidorowa, tabasco i czerwona fasola przeniosą nas w rejony Meksyku i jego barwnej, wyrazistej kuchni. Czerwona pasta curry dodana do przepisu znacznie przybliży każdego kucharza do specjałów prosto z Tajlandii. Zaintrygowani? Niech ta podróż doprowadzi Was do burgerów po koreańsku według naszego sposobu. Niebanalne przyprawy i dodatki to jego mocne strony!
Burgery po koreańsku
Czas przygotowania: 30 minut
Ilość osób: 4
Składniki:
Sposób przygotowania: