Najłatwiej ze swoim rywalem poradził sobie Michał Skonieczny. Nasz zawodnik pokonał rozstawionego z numerem ósmym Australijczyka Adama Bronkę w stosunku 6:2, 6:0, więc jego dominacja na korcie była niepodważalna. Skonieczny stracił dziś dwa gemy, Jan Gałka pięć. Polski tenisista rozprawił się 6:1, 6:4 ze Słowakiem Peterem Samosim.
Miłą niespodziankę sprawił natomiast Mikołaj Szmyrgała, który mierzył się na korcie z Rosjaninem Iwanem Zajcewem, w eliminacjach rozstawionym z siódemką. Nasz zawodnik wygrał 7:5, 6:3 i wyrzucił przeciwnika za burtę turnieju. Oprócz wspomnianej wyżej trójki, awans wywalczyli także dwa Polacy, którzy w I rundzie kwalifikacji mierzyli się ze swoimi rodakami.
Patryk Kosiński ograł w dwóch setach Adama Kwiatkowskiego 7:5, 6:4, a Daniel Kossek pokonał Mikołaja Borkowskiego. To ostatnie spotkanie było jednym z najbardziej zaciętych meczów pierwszego dnia Toyota Koszalin Open 2019. W pierwszym secie górą był Borkowski (7:6), w drugim jego rywal (6:2). O zwycięstwie decydował mistrzowski tie break, w którym Kossek zwyciężył 10:8.