Gospodarze zdobyli bramkę w 2. minucie spotkania. Koszalinianie wyrównali po golu Michała Czenko. Niestety w 79 minucie gospodarze zdobyli bramkę - jak się później okazało - na wagę zwycięstwa. Bałtykowcy walczyli do końca i w ostatniej akcji meczu, przebojowa akcja Bartłomieja Putno, zakończyła się trafieniem w rękę obrońcy Sokoła. Sędzia w ostatniej akcji meczu, nie zdecydował się jednak na podyktowanie rzutu karnego....
Bramki:
Szansa na pierwszą wygraną już w sobotę. O godzinie 13.00 Bałtyk "u siebie" zmierzy się z faworytem rozgrywek, drużyną Raduni Stężyca.