– Samochody elektryczne to przyszłość logistyki – nie tylko miejskiej, ale od miast warto zacząć, bo dziś ponad połowa ludności świata żyje właśnie w miastach, cierpiąc z powodu czynników takich jak nadmierny hałas czy emisja dwutlenku węgla. Na to nakłada się duże zagęszczenie pojazdów na kilometr kwadratowy. Dlatego zmiany warto zacząć właśnie od miast – szczególnie jeśli chodzi o auta kompaktowe, żeby później te same rozwiązania implementować na terenach pozamiejskich – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Bartłomiej Wnęk, dyrektor ds. operacyjnych DHL Parcel Polska.
Według ONZ w miastach zamieszkuje dziś 3,5 mld ludzi, czyli połowa globalnej populacji. Ta do 2050 roku wzrośnie już do 9,6 mld, a w miastach będzie zamieszkiwać już 6 na 10 osób. Miasta, które stanowią zaledwie 3 proc. powierzchni planety, odpowiadają za 60–80 proc. całkowitego zużycia energii i 75 proc. emisji dwutlenku węgla. ONZ podaje też, że obecnie połowa światowej populacji oddycha powietrzem, które jest 2,5 razy bardziej zanieczyszczone niż normy dopuszczalne przez Światową Organizację Zdrowia.
Samochody elektryczne – zwłaszcza w kompaktowym wydawaniu – wymienia się jako jedną z odpowiedzi na szybką urbanizację i związane z nią wyzwania, takie jak korki i zbyt duża liczba pojazdów, hałas, zanieczyszczenie powietrza i smog. Rozwój elektromobilności jest trendem, na który stawia większość koncernów motoryzacyjnych i rządy państw, w tym również Polska. W stronę elektromobilności zwracają się również firmy logistyczne.
– Branża logistyczna będzie częściej inwestować w tego typu rozwiązania. Poza korzyściami środowiskowymi, mają one również duże znaczenie z punktu widzenia ekonomicznego. Dzięki zastosowaniu pojazdów o napędzie elektrycznym jesteśmy w stanie znacząco redukować koszty związane z transportem oraz uniezależnić się od wahań cen na rynku paliw kopalnych – podkreśla Bartłomiej Wnęk. – W porównaniu z silnikami spalinowymi, napędy elektryczne mają trzykrotnie lepszą wydajność, co oznacza, że produkowana energia jest wykorzystywana o wiele skuteczniej. Wreszcie, wolniej się zużywają i nie wymagają tak częstej konserwacji.
– Statystyki pokazują, że rośnie liczba samochodów elektrycznych rejestrowanych w Polsce. W pierwszym kwartale tego roku zarejestrowano ich o 60 proc. więcej niż w ubiegłym, przy czym ok. 98 proc. z nich stanowią pojazdy flotowe. To wskazuje na wyraźny ekotrend w logistyce, który będzie decydował o przyszłości tego biznesu.
Jak podkreśla, przewagą samochodów o napędzie elektrycznym jest również to, że są one w zasadzie bezgłośne, więc ich upowszechnienie może w znacznym stopniu zredukować miejski hałas i zwiększyć komfort pracy kurierów, istotny podczas długotrwałego prowadzenia pojazdu. Ponadto, elektryki mogą korzystać z buspasów, upłynniając ruch i pozwalając docierać w miejsca na co dzień niedostępne dla samochodów z tradycyjnym napędem, jak choćby warszawskie Stare Miasto.
– Coraz częściej nasi klienci oczekują, że będziemy posiadali w swojej ofercie usługi przyjazne środowisku. Wynika to z faktu, że rośnie świadomość społeczeństwa dotycząca ochrony środowiska, klientom zależy, aby produkty, z których korzystają, były ekologiczne – mówi dyrektor ds. operacyjnych DHL Parcel Polska.
DHL Parcel testuje samochody elektryczne. Firma przeprowadziła już testy z markami Volkswagen, Mercedes-Benz i Nissan. Obecnie sprawdza możliwości kompaktowych minipojazdów.
– Testujemy różnego rodzaju środki transportu, począwszy od rowerów i samochodów elektrycznych po specjalne wózki akumulatorowe – mówi Bartłomiej Wnęk. - Spółka Streetscooter, należąca do Deutsche Post DHL, produkuje również własne pojazdy elektryczne. W tej chwili już 9000 takich samochodów jeździ w Niemczech.
DHL Parcel – jako część grupy DPDHL, realizuje globalny program ochrony środowiska GoGreen i strategię „Misja 2050: Zero Emisji”. Przewiduje ona, że do 2050 roku firma ograniczy emisję CO2 w swoich procesach logistycznych do zera.
– Strategię przewidzianą do 2050 roku realizujemy poprzez szereg działań, m.in. odpowiedni sposób załadunku, dzięki któremu wypuszczamy na drogi mniej transportów. Poza tym korzystamy z zaawansowanych narzędzi planistycznych – zarówno jeśli chodzi o kształt sieci, jak i trasy kurierskie. Dzięki temu redukujemy liczbę kilometrów przejeżdżanych codziennie przez naszych kurierów. W tym roku kończymy też wymianę floty wózków widłowych. Będziemy korzystać już wyłącznie z wózków o napędzie elektrycznym – mówi Bartłomiej Wnęk.
Obok wymiany floty, DHL Parcel angażuje się też w akcję ratowania pszczół i na terenie głównej siedziby prowadzi miejską pasiekę, złożoną z 5 uli. W ramach działań proekologicznych, firma co roku sadzi również drzewa ze swoim pracownikami