Prawie połowa pracowników Inspekcji Weterynaryjnej podpisała się pod wnioskami o podwyżki adresowanymi do premiera Mateusza Morawickiego. Dokumenty zostały złożone dzisiaj w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jeśli żądania płacowe nie zostaną spełnione, Inspekcja Weterynaryjna nie wyklucza zaostrzenia protestu.
– Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy nie dojdzie do zaostrzenia protestu, a także masowych wypowiedzeń pracowników IW - mówi Sara Meskel przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej.
Inspekcja Weterynaryjna stara się od dłuższego czasu uświadomić społeczeństwo i rząd, że jest instytucją odpowiedzialną za zdrowie ludzi i zwierząt, bezpieczeństwo wszystkich produktów pochodzenia zwierzęcego oraz wielomiliardowy rynek rolniczy i eksport polskiej żywności.
Absolwenci Wydziałów medycyny Weterynaryjnej po 5,5 letnich studiach mogą liczyć na pensje w
wysokości 2,5 tys. zł brutto. OZZPIW uważa, że pensja powinna wynosić co najmniej tyle ile średnia krajowa, a w przypadku wykwalifikowanych pracowników z dłuższym stażem pracy oraz zdobytymi specjalizacjami 1,5 średniej krajowej.
– Bez szybkich i odważnych decyzji decydentów grozi nam poważny kryzys. Pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej odchodzą z pracy, a nowi nie chcą się zatrudniać z powodu niskich pensji – czytamy dalej w informacji OZZPIW.
Treść listu otwartego pracowników Inspekcji Weterynaryjnej znajduje się TU.