Trwa niezapowiedziany wcześniej protest rolników na placu Zawiszy. Wybuchają petardy, płona opony, rozrzucone są owoce i słoma. Wszystkiemu przyglądają się zdezorientowani przechodnie. Protest powoduje duże utrudnienia na Woli, Ochocie i w Śródmieściu.
Warszawiacy zostali odcięci od drogi, to symboliczne pokazanie rolników odciętych od rynków sprzedaży w Polsce. To przedsmak, tego co może wydarzyć się w najbliższych dniach” – mówi Radiu ZET Michał Kołodziejczak, lider AGROuni.