Wemy jak głosowali posłowie z Koszalina. Stefan Romecki (Kukiz 15) i Paweł Szeferneker (PiS) byli za ustanowieniem 14 kwietnia Świętem Chrztu Polski, a Stanisław Gawłowski (PO-KO) przeciw.
W imieniu klubu Platforma Obywatelska wystąpienie wygłosi pan poseł Wojciech Król.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Są takie wydarzenia, które budują fundamenty bytu państw i narodów. Nie ulega żadnej wątpliwości, że w historii Polski takim wydarzeniem było przyjęcie chrztu przez księcia Mieszka I. Prosta w swym charakterze ceremonia zanurzenia w wodzie władcy Polan okazała się, używając współczesnego języka, skokiem cywilizacyjnym i kulturowym, wprowadziła nas w krąg chrześcijaństwa cywilizacji europejskiej.
Pozostawiając historykom do rozstrzygnięcia spór, czy Mieszko ochrzcił się raczej ze względów politycznych niż duchowych i czy był to chrzest księcia, czy chrzest Polski, trzeba powiedzieć, że zapoczątkowany tym aktem proces chrystianizacji doprowadził do przyjęcia przez większość mieszkańców ziem polskich religii chrześcijańskiej w rzymskim obrządku.
Ale powiedzmy też, że chrzest nie był wyłącznie wydarzeniem religijnym. Jego znaczenie jest dużo szersze. Zdefiniował przecież tożsamość Polaków, włączył rodzące się państwo polskie w orbitę polityczną kultury Europy łacińskiej, wprowadził do cywilizacji świata zachodniego. Otrzymaliśmy miejsce w Europie i jak wielu twierdzi, było to pierwsze wejście Polski do Europy. Zwróćmy również uwagę na to, że kiedy na ziemie polskie przybyli pierwsi misjonarze, rozpoczął się długotrwały proces przyjmowania zachodnich wzorców politycznych i kulturowych, struktur politycznych i modeli administracyjnych, pisma, obyczajów, a co szczególnie ważne - systemu prawnego jako podstawy funkcjonowania polskiej państwowości.
Z dzisiejszej perspektywy możemy powiedzieć, że Mieszko I zapewnił Polsce podstawy rozwoju i uczestnictwo we wspólnocie państw i narodów Europy. Te fundamenty trzeba stale wzmacniać, trzeba je stale budować i troszczyć się o nie. Najważniejszą ideą zakorzenioną w chrzcie Polski jest oparcie naszego państwa na fundamentach europejskich wartości, którym dzisiaj niestety często zagraża destrukcyjna polityka obozu rządzącego.
Co do doniosłości wydarzenia i jego znaczenia wątpliwości nie mamy. Nie możemy jednak zgodzić się na ustanowienie tego święta 14 kwietnia. Biorąc pod uwagę, że nie ma daty chrztu Mieszka I, nie jest znana data chrztu Polski, 14 kwietnia jest nie do przyjęcia. 14 kwietnia 1934 r. powstał Obóz Narodowo-Radykalny - skrajnie prawicowy o charakterze faszystowskim. Biorąc pod uwagę tę datę, można domniemywać...
(Poseł Józefa Hrynkiewicz: A co to ma do rzeczy?)
...że jest to próba wprowadzenia skrajnych narodowców, ksenofobów i często antysemitów do polskiej polityki.
Jeśli Wysoka Izba wyrazi zgodę na ustanowienie święta państwowego datowanego na 14 kwietnia, możemy być pewni, że każdego roku tego dnia Polska będzie płonęła od rac i rozbrzmiewała bojowymi okrzykami nacjonalistów. To będzie święto polskich podziałów, to będzie święto wrogów Unii Europejskiej. Będzie zaprzeczeniem wartości, które włączyły nas do cywilizacji świata Zachodu.
Celem tej operacji, ustanowienia tego święta akurat 14 kwietnia, jest oddalenie nas, i to niestety w majestacie Rzeczypospolitej Polskiej, od wartości Unii Europejskiej. Flagi Unii Europejskiej 14 kwietnia będą palone na ulicach polskich miast. Ta ustawa to przyczynek do pogłębienia kolejnych podziałów, to kolejny pretekst do kłótni przy rodzinnym stole. A nasz problem dzisiaj, który musimy rozwiązać, z którym musimy się dzisiaj zmierzyć, to jest odbudowa wspólnoty i ponowne włączenie nas do wspólnoty wartości.
Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska wyraża wolę ustanowienia święta państwowego Święto Chrztu Polski, ale w żadnym wypadku nie może to być 14 kwietnia. Dlatego składamy dwie poprawki, pani marszałek.
Pierwsza dotyczy preambuły, która otrzymałaby brzmienie: W celu upamiętnienia przyjęcia chrztu Polski Mieszka I, datowanego na 15 kwietnia 966 r., doceniając doniosłość tej decyzji, utożsamianej z narodzinami i chrztem państwa polskiego, uchwala się, co następuje.
Poprawka druga dotyczy art. 1: Dzień 15 kwietnia ustanawia się Świętem Chrztu Polski. Nawiązujemy do uroczystego Zgromadzenia Narodowego, które odbyło się 15 kwietnia 2016 r. Bardzo dziękuję. (Oklaski)
(Poseł Zbigniew Dolata: Wstyd.)
Wstyd to 14 kwietnia.
Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskim projekcie ustawy o ustanowieniu dnia 14 kwietnia - Świętem Państwowym - ˝Święto Chrztu Polski˝ (druki nr 1456 i 2765).
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Ten projekt poselski rozpatrywany był przez komisję kultury 18 lipca. W trakcie tego posiedzenia po wysłuchaniu wnioskodawcy, który podkreślał rangę tego wydarzenia w historii Polski, posłowie przystąpili do szerokiej dyskusji. W trakcie tej dyskusji zdecydowana większość posłów uznawała, że upamiętnienie przyjęcia chrztu przez Mieszka I, a więc jednocześnie początku państwowości polskiej, bo te dwa wydarzenia czy to wydarzenie się utożsamia, jest ważne, aby przywrócić w świadomości Polaków moment, kiedy państwo polskie zaistniało na mapie Europy, kiedy rozpoczynało funkcjonowanie. Nie da się rozłączyć jednocześnie przyjęcia chrztu i początków państwowości polskiej. Nie jest to tylko i wyłącznie polska specyfika. Wiele krajów Europy od tego momentu datuje początki swojej państwowości.
Dziś co prawda nie znamy dokładnej daty chrztu, większość historyków uznaje jednak, że prawdopodobnie odbyło się to w Wielką Sobotę 14 kwietnia 966 r. I taką datę zaproponowali wnioskodawcy. Pojawiły się co prawda głosy, choćby posłów Platformy Obywatelskiej, które sugerowały, że należałoby pytać MSZ, czy tego typu święto powinno być ustanowione, ale przytłaczająca większość posłów uznała, że możliwość ustanawiania świąt państwowych, zresztą zgodnie z prawem, należy do wyłącznej właściwości państwa członkowskiego i nie ma powodu, aby były jakieś konsultacje, chociażby z MSZ-etem czy kimkolwiek z zewnątrz.
Pojawił się także głos przypominający wielu uczestnikom dyskusji, że Polska nie jest tylko i wyłącznie krajem katolickim, ale że też powinna być krajem świeckim. Większości posłów kojarzyło się to raczej z tradycją PRL-owską. Gdy nastąpiło 1000-lecie chrztu państwa polskiego, komuniści próbowali doprowadzić do tego, aby rozdzielić obchody kościelne od obchodów państwowych. Stąd to słynne 1000-lecie chrztu i 1000 lat państwa polskiego.
Dziś na szczęście nie musimy iść śladami komunistów i większość posłów zdecydowanie uznała, że tradycje przyjęcia chrztu i początków państwowości polskiej należy połączyć w święcie państwowym, które na razie nie byłoby świętem oznaczającym dzień wolny od pracy, ale dałoby szansę na to, aby Polacy powszechnie przypomnieli sobie ten moment początków państwa polskiego.
Po prawie godzinnej dyskusji przyjęto też kilka poprawek, które znacznie skróciły tekst ustawy, ograniczając go praktycznie do tego, że ustanawiamy święto państwowe, Święto Chrztu Polski, wskazując, że była to bardzo ważna data, był to bardzo ważny moment w dziejach naszego państwa. Przytłaczająca większość posłów opowiedziała się za przyjęciem tego projektu ustawy przez Wysoką Izbę. Dziękuję bardzo.