Twórcy rankingu brali pod uwagę aż 18 różnych parametrów związanych z cyklistami. Porównywano m.in. długość wybudowanych ścieżek rowerowych w ostatnich dwóch latach, dostępność do roweru publicznego czy też w jaki sposób centrum miasta jest przyjazne rowerzystom.
- To wyróżnienie jest dla Koszalina niezwykle cenne, bo autorami rankingu są prawdziwi zapaleńcy dwóch kółek, którzy realnie oceniają otaczającą ich rowerową rzeczywistość – mówi Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. – Dwunaste miejsce w kraju to bardzo dobry wynik, ale nie oznacza, że spoczniemy na laurach. Ruch jest niezwykle istotny dla naszej kondycji fizycznej, a na promowaniu zdrowia bardzo mi zależy. Dlatego zapewniam, że moje dotychczasowe działania związane z infrastrukturą rowerową naszego miasta nie są końcem starań o lepszy wynik w rankingu „Rowertouru".
Co ciekawe w 2016 roku Koszalin plasowal się na dalekim 26. miejscu rankingu. Dzięki ostatnim dużym inwestycjom polegającym na budowie nowych dróg rowerowych (przypomnijmy zostały one wybudowane m.in. wzdłuż drogi krajowej nr 11 przebiegającej przez miasto, przy ul. Słupskiej, Gdańskiej, Szczecińskiej, Morskiej, Zwycięstwa, Rotmistrza W. Pileckiego, wcześniej wzdłuż wewnętrznej obwodnicy Koszalina, wzdłuż rzeki Dzierżęcinki, ul. Rolnej, Bukowej) - infrastruktura rowerowa Koszalina bardzo się rozbudowała. Do tego nie można zapomnieć o uruchomionym w tym roku rowerze miejskim, który z jednej strony jest doskonalą promocją działań proekologicznych miasta na rzecz środowiska, z drugiej wygodnym środkiem transportu do pracy czy do szkoły. Prezydent Miasta rozpoczął już zresztą prace nad rozszerzeniem koszalińskiego projektu w kierunku tworzenia roweru regionalnego we współpracy z okolicznymi samorządami. - Wyróżnienie jest także ukłonem w kierunku bardzo dobrej współpracy ze środowiskiem rowerowym w naszym mieście. To przykład autentycznego zaangażowania wielu osób, za co serdecznie dziękuję - konstatuje prezydent Koszalina Piotr Jedliński.