1-2 grudnia w Siedlcach odbyły się Pierwsze Mistrzostwa Polski Młodzików i Młodziczek w zapasach w stylu wolnym. Koszalin reprezentowali podopieczni trenera Dawida Kreta z ZKS Koszalin, którzy zdobyli dwa brązowe medale.
Zapaśniczy Klub Sportowy z Koszalina zapisał się na brązowo na kartach historii w tych Mistrzostwach Polski. Wychowankowie ZKS-u zdobyli dwa brązowe medale, a szansa na dwa kolejne przeszły im koło nosa.
W kategorii 34 kg brązowy medal zdobyła Natalia Lewandowska uczennica szkoły podstawowej w Rosnowie im. 26. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego. Kolejny brązowy medal przypadł Oliwi Czajkowskiej, która w ocenie trenera była czarnym koniem klubu. Jednakże sprawiła olbrzymia niespodziankę w mocno obsadzonej kategorii do 37 kg.
Magdalena Majos wygrywała, lecz nie zdołała utrzymać trzy punktowej przewagi na 10 sekund przed końcowym gwizdkiem. Straciła trzy punkty i przegrała swój brązowy medal przy końcowym wyniku 3:3 (ostatni zdobywający punkty techniczne wygrywa walkę). To była pierwsza szansa, która przeszła ZKS Koszalin koło nosa.
Kolejna była w kategorii do 48kg, gdzie barwy Koszalina reprezentowała młoda zawodniczka o bardzo krótkim stażu zawodniczym.
- Angelika Mytkowska miała tylko zobaczyć czym jest rywalizacja w Mistrzostwach Polski, a stoczyła 6 ciężkich walk i chciała przywieść medal – mówi trener - Zabrakło jej doświadczenia i techniki, której nabywa się z czasem - dodaje.
ZKS nie miał też szczęścia w kategorii do 57 kg, gdzie Katarzyna Szapucko była o włos od złotego medalu. Przegrała jednak z późniejszą złotą medalistką po bardzo wyrównanej walce. Katarzyna uplasowała się ostatecznie na 7 miejscu.
Trener Dawid Kret wystawił również chłopców. Dwóch z nich, Kamil Winiarczyk i Michał Rybak uplasowali się na 7 lokacie, a Adrian Mazurkiewicz był 14.
Nasz start w Mistrzostwach Polski Młodzików i Młodziczek, których poziom był naprawdę wysoki, był udany i jestem zadowolony z wyników moich podopiecznych.
- Ich potencjał jest ogromny i myślę ze półtora roku naszej współpracy nie poszło na marne. Jeżeli znajdziemy w sobie motywacje na kolejny rok uczciwej i pełnej pasji pracy to nasz koszyk z medalami napełni się jeszcze wiele razy - podsumował trener Dawid Kret.