Koszalinianie stracili pierwszą bramkę w 41 minucie spotkania. Ten gol "do szatni" spowodował, że musieli zmienić swoją taktykę. Zdeterminowani gospodarze bardzo szybko zdobyli trzy bramki i w 60 minucie spotkania rozstrzygnęli losy meczu. Młody zespół Bałtyku nie był w stanie zagrozić świetnie grającym polonistom. To bardzo trudny moment dla drużyny Bałtyku. Trzeba jak najszybciej otrząsnąć się z tej drugiej już porażki i przygotować się do sobotnich derbów z Gwardią.