Rosyjskie mistrzostwa świata w piłce nożnej znalazły się na ostatniej prostej. Przed nami dwa półfinałowe pojedynki. Dziś pierwszy z nich.
Przed mundialem, Didier Deschamps, trener Trójkolorowych był krytykowany za to, że jego zespół "ma tysiąc twarzy". Dziennikarze mieli mu za złe, że nie zdołał wypracować jednego systemu gry. "Les Bleus to drużyna o tysiącach twarzy, a w rzeczywistości nie posiada swojej boiskowej tożsamości" zarzucali Deschampsowi specjaliści futbolu. On jednak wiedział co robi. Dziś, ta umiejętność dostosowania się do gry rywala, ta wszechstronność Francuzów jest ich największym atutem. W Rosji, Francja pokazała, że potrafi rozegrać tak spektakularny mecz jak z Argentyną, i zagrać tak solidnie i skutecznie jak w starciu z Urugwajem. Dziś francuscy dziennikarze mówią już o "trzech obliczach drużyny". - Nie drużyna jest jedna. Gra ciągle tak samo. Po prostu realizuje taktyczne zadnia - wyjaśnia Deschamps.
Francja wie, jak dostosować styl do swoich przeciwników, a to jest rzadka i cenna umiejętność. Trójkolorowi dobrze się czują i w ustawieniu 4-3-3 i schemacie 4-2-3-1. Na dodatek posiadają Oliviera Girouda. Ten 31-letni najlepszy (31 goli) strzelec Francuzów będąc "starszym bratem dla pozostałych graczy swoim luzem i pewnością siebie dodaje im wiary w zwycięstwa. Na dodatek Francja posiada "nieobliczalnego" Kyliana Mbappe'a, który może w pojedynkę przełamać każdą obronę.
Rywalem Francuzów będą Belgowie. Dzisiejsza ekipa Czerwonych Diabłow to chyba najlepsza drużyna w historii futbolu tego kraju. Belgów uważano niemal zawsze za zespół, który nie radzi sobie w trudnych momentach. Tym razem jest inaczej. Mecze przeciwko Japonii i oczywiście Brazylii udowodniły prawdziwą siłę tego zespołu. Siłą Czerwonych Diabłów jest ich magiczne trio - Eden Hazard, Kevin de Bruyne i Romelu Lukaku - ale tak naprawdę to drużyna, w której na listę mundialowych strzelców wpisało się już dziewięciu piłkarzy!
Na dodatek Roberto Martinez, trener Belgów znalazł sposób na wydobycie ze swoich graczy tego, co najlepsze i połączył te indywidualne cechy w całość. Wydaje się, że to zespół kompletny.