Dziś o godz. 17.00 w Chorzowie spotkanie rewanżowe. Gospodarze zapowiadają ponad dwutysięczną widownię. Kibice „niebieskich” są dumni ze swoich zawodników z rocznika 2000. To mistrzowie Polski, którzy już nie pamiętają ostatniej porażki. Ta przytrafiła im się ponad 15 miesięcy temu. Tym większe brawa dla podopiecznych Tomasza Pozorskiego. Do pokonania chorzowian zabrakło im kilkudziesięciu sekund. A trzeba dodać, że Ruch przyjechał w zdecydowanie silniejszym składzie, niż grał w dwumeczu z Hetmanem Białystok (w dwumeczu 17:0). W pojedynkach z drużyną podlaską nie grało dwóch zawodników z podstawowego składu I ligowego Ruchu. Ci zawodnicy pojawili się w Koszalinie i jeszcze dodatkowo wzmocnili naszych rywali.
Dziś mecz rewanżowy. Bramkowy wynik remisowy stawia w lepszej sytuacji gospodarzy. Piłka nożna kocha niespodzianki. Oby taka przytrafiła się Bałtykowi w Chorzowie.