- Jest nam przykro i nie rozumiemy dlaczego dwa zespoły ekstraklasowe, występujące w tej samej klasie rozgrywkowe i reprezentujące Koszalin w rozgrywkach krajowych nie są tak samo traktowane. Piłka ręczna 800 tysięcy złotych, koszykówka półtora miliona - powiedział. - Liczymy na dalszą współpracę z naszym partnerem, Gminą Miastem Koszalin i równe traktowanie ekstraklasowych klubów - dodał.